
O większe programy się nie martw możesz przesyłać wprost z komputera kablem do maszyny.
Nie zgodzę się z twierdzeniem że maszyny z zachodu są lepsze, przeciwnie musisz wiedzieć od kogo kupujesz, wiele mniejszych firm oszczędza na serwisie (np w uk mega koszty) stąd też maszyny często są w "agonalnym" stanie, wiele rzęchów się naoglądałem, gdy jeszcze serwisami się zajmowałem.
Trzeba przetestować a nie patrzeć czy ze wschodu czy zachodu, maszyny od handlarzy nie podłączone polecam omijać szerokim łukiem, chyba że ma się takiego sprawdzonego co maszynę sprawdzał i poleca.
Matsuurę sam bym przygarnął, na brak osłon i wodotrysków nie ma co narzekać, ma pracować a nie warsztat ozdabiać, to nie choinka czy pani Gosia z biura.
