jak to ma jeszcze pływać to bym się zastanowił nad sprawdzonymi konstrukcjami albo na takich się wzorował, mydelniczkę wznoszącą się na wodzie łatwo zbudować ale żeby to ruszyć nieraz wiele siły potrzeba. Na zasadzie, więcej się na machasz niż popłyniesz.
Do szkoły kiedyś chodził, ale od ruska czy szwaba czym dalej tym bardziej samopoczucie mi roście.