MlKl pisze:Generalnie - każdy producent powinien się raczej zajmować chwaleniem własnych rozwiązań, a nie szukaniem dziury w produkcji konkurencji. Od szukania dziur są klienci.

Zgadzam się z tym co napisałeś tylko mi jedno nie pasuje. Kimla jako osoba czy też firma przerabiająca maszynę konkurencji ma jak najbardziej prawo do wytknięcia, opisania baboli takiej maszyny. To nie skradzione zdjęcia nie dokończonej maszyny tylko przedstawienie prawdziwej "pionierskiej" technologi w maszynie która została sprzedana.

Wiem że Kimla bardzo dobitnie na forum reklamuje swoje maszyny, także mi się to nie podoba, zawsze to nasze naj itd. Ale za wytknięcie błędów (raczej głupich oszczędności) maszyn Maxiem nie jeden potencjalny nabywca takiej maszyny powinien mu podziękować.

oprawcafotografii pisze:[center] [/center]