dzięki klipper7 i reszta.

Od siebie dodam tylko zamykając temat, że w ten sposób umierają fora, przez takie puste dyskusje, a miałem nadzieję na rzeczowe rozwinięcie tematu SSRów gdyż wydaje mi się nader ciekawy. Niestety, tak jak i na elektrodzie. Uważacie, że wszyscy zadając pytania powinni wszystko wiedzieć, niestety, tak nie jest i w tym celu zostały stworzone te fora branżowa.
Jesteśmy inżynierami, wiem, nie wszyscy ale nie o papier tu chodzi, więc przynajmniej ja gdy odpowiadam nie wdaje się w dyskusje bezsensowne a odpowiadam na pytanie.
Teraz już sam sobie na nie umiem odpowiedzieć ale niestety nie dzięki forum.
Chociaż to właśnie tutaj wraz z wami rozwinęliśmy jeden z najlepszych układów non profit na rynku. Ale to dawne czasy były.
szkoda

właśnie tego typu wypowiedzi miałem na myśli pisząc tą stopkę
dziękuję za wyczerpanie tematu a moderator mam nadzieje coś z tym zrobi

Wszystkiego najlepszego w nowym roku.

Witajcie w nowym roku.
Na rynku są dostępne układy sterowania do triaków i tyrystorów przełączające w zerowaniu napięcia. Niestety, wyłączanie również następuje w zerowaniu napięcia.
Jednak, gdy występuje przesunięcie fazowe prądu względem napięcia, to taki tyrystor, czy triak bardzo szybko ulega uszkodzeniu przez lawinowe narastanie różnicy potencjałów na jego elektrodach po rozłączeniu.
Nie udało mi się jednak znaleźć układu sterowania który realizował by włączenie tyrystora w zerowaniu napięcia ale jego wyłączenie w zerowaniu prądu.
Pytanie więc, czy takie istnieją?
Jeśli nie, to czy się da to rozwiązać dla napięć do 400VAC i prądów osiągających 100A przy częstotliwości 50Hz. A więc przy zastosowaniu tyrystorów SCR?