Znaleziono 6 wyników

autor: rdarek
22 maja 2020, 13:58
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

Wojtek_O pisze:
22 maja 2020, 12:49
strikexp pisze:Kwestia sposobu. Używa się wierteł na stożku morse'a, i w razie potrzeby najpierw wiercisz skróconą 10mm a potem zwykłą żeby sięgnąć dalej.
Dla większych średnic jest też metoda aby na wiertarce wywiercić centralnie otwór, a potem roztaczać na tokarce. No ale wtedy trzeba mieć trochę zapasu ponieważ ten otwór zbyt centralnie nie będzie.


Zauważyłeś w moim pytaniu słowo "standardowym"?
Hmm nie rozumiem. Tokarki przecież są przystosowane do stosowania wierteł na stożku. I w końcu są to wiertła standardowe?
autor: rdarek
20 maja 2020, 08:03
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

andrejch2 pisze:
20 maja 2020, 07:18
Przed ostatni komentarz jest ciekawy
tytan-520-t105986-20.html
Czy mowa o wypowiedzi kol tuxcnc (#2) Jeśli tak to świetnie to określił.
Tylko weź pod uwagę, że tutaj znęcamy się nad minilathe:
bernardo hobby 300 = Tytan350 = Proma SM 300 = Osaki OSA271 = Jet BD-7 i wiele innych ale to bardzo małe i delikatne maszynki

a tam jest temat jej "kuzynki" tej większej tokarki poniżej skrócona lista jak ktoś już tutaj kiedyś napisał różnią się "szminką" czyli kolorem i drobnymi detalami:
Cormak tytan 520 = tech-mig LD550 = Bernando Hobby 500 = Maktek hobby 500 = Otello TW2235G = TN 500 i tym podobne
I to należy jednoznacznie oddzielić od siebie, różnica pomiędzy nimi jest spora. Jak wybierałem swoją to na półce stały obie i nawet jak dla laika minilathe nie wzbudzała mojego zaufania także wolałem nieco dołożyć i skusiłem się na tę większą czego nie żałuję.
Jednak kupując którąkolwiek z nich należy liczyć się z ich przypadłościami; taki ich urok :mrgreen:
andrejch2 pisze:
20 maja 2020, 07:18
zaprzeczasz ciągle samemu sobie.
No cóż ten kolega to jakby to napisać nie stabilny emocjonalnie :wink: :mrgreen:
autor: rdarek
19 maja 2020, 21:34
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

strikexp pisze:
19 maja 2020, 21:12
Już się tak nie podniecaj niezdrowo moją osobą.
Nie martw się nie podniecam się chłopcy mnie nie ruszają :mrgreen: .
strikexp pisze:
19 maja 2020, 21:12
Z racji że zaczynałem z poziomu, wyjąć ze skrzyni... do czego te wszystkie korbki? To teraz wiem z czym się zetknie totalnie zielony hobbysta.
Nie ty jeden ;) Żeby to tylko o korbki chodziło, a nie druty i tym podobne :wink: :mrgreen:
strikexp pisze:
19 maja 2020, 21:12
Nie każdy uczęszczał do technikum mechatronicznego czy jakiego tam podobnego. A po szkole poszedł na tokarza.
Ze mną źle trafiłeś
autor: rdarek
19 maja 2020, 20:58
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

Wojtek_O pisze:
19 maja 2020, 19:54
Obserwuje ten temat bo również jestem na etapie szukania małej tokarki ale mam dosyć czytania tej gówno burzy.
Czy naprawdę tak ciężko rozróżnić oczekiwania i możliwości?
Oj Przyzwyczaj się tu tak jest często :wink: No właśnie dlatego taka powstała bo każda sroczka swój ogonek chwali.
Natomiast co do dalszej części twojej wypowiedzi odpowiedział Ci kol. andrejch2 cytuję poniżej:

andrejch2 pisze:
19 maja 2020, 20:08

Tak, ale chcemyboszczedzic kupujacwmu zawodu wiekszosc z nas sie juz nadziala na mini lathe

A idąc twoim tokiem porównań to mini lathe raczej zbliżona jest do wozu drabiniastego maluch przy nich to wypas.
W odniesieniu do wypowiedzi kol TOP67

TOP67 pisze:
18 maja 2020, 12:42

Przy toczeniu stali najważniejsza jest sztywność, przy aluminium dobre płytki.

Sztywność - to nie minilathe nawet nieco większe tokarki o których wspominałem pozostawiają dużo do życzenia.
Natomiast wspomniane maleństwo to do szkolnej modelarni się nadaje, bo szanujący się zegarmistrz by się nad nią zastanawiał.
Osobiście zamiast minilathe wolałbym już jakąś TSA. A jak już wspominałem wcześniej to w miarę jedzenia apetyt rośnie.
Osobiście wywaliłem kasę na LD550 i już musiałem wymienić silnik, skrobałem i w niej łoże, support itp. czyli taki mały "rejmoncik" bo bałem się właśnie zajeżdżonej tokarki. Cóż mimo wszystko spełnia moje najważniejsze założenia. I jest jeszcze jeden fakt przywiozłem przeczyściłem i poszły pierwsze wióry a teraz to mam z nią zabawy, że hej :mrgreen: czyli hobby pełną gębą.
strikexp pisze:
19 maja 2020, 20:00
Według kolegów to hobbysta powinien robić po 0,5mm. A jak się wkręci rękawem to wyjdą przy okazji kotlety mielone w dosłownym tego słowa znaczeniu :wink:
:twisted: Przestań pitolić bo tu się kłania logika, zdrowy rozsądek i BHP :twisted: . Nawet ta twoja minilathe może Ci paluszki (i nie tylko) solidnie poharatać. Przypomnieć Ci twoje pierwsze porady na tym forum? (o ile admini nie pokasowali ze względu na bezpieczeństwo innych)
Te 0,5mm to i na mojej zabawce potrafię skrobnąć. jak ma dobry dzień :mrgreen:
autor: rdarek
19 maja 2020, 16:19
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

strikexp pisze:
19 maja 2020, 13:56
Trzeba kupić zdemobilizowany samochód remontowy z wojska. Na pace są tokarki, przeważnie nieużywane ale konserwowane.
HA HA HA! Po pierwsze nie tokarki tylko tokarka (i może wiertarka oraz trochę szafek) i najczęściej zdekompletowana (inaczej musiała by gryźć) kompletne to rarytas że hej. A wojskowa konserwacja uuuuuuu to można książki pisać :mrgreen:
autor: rdarek
19 maja 2020, 08:35
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: zakup małej stołowej tokarki
Odpowiedzi: 68
Odsłony: 3046

Re: zakup małej stołowej tokarki

krzysiek015 pisze:
18 maja 2020, 19:37
Dzięki za zainteresowanie. Chociaż wciąż jestem w czarnej d.... widać światełko w tunelu. Znalazłem takie coś:
Jeśli chcesz się Cieszyć z zakupu to przejrzyj materiały od adam Fx.
Natomiast jeśli nie masz miejsca na większą maszynkę to z chińskich nic mniejszego od 500 (550) zależy od importera a i tak będziesz miał z czym się przy nich pobawić. Pamiętaj w miarę jedzenia apetyt rośnie :wink: i będą potrzebne poprawki po producencie następnie jakieś akcesoria, liniały itp. A jak ją poznasz to potem to już z górki :wink:
andrejch2 pisze:
19 maja 2020, 08:22
Co do wypowiedzi strikexp. Lepiej nie słuchać jego rad. Czytałem dużo jego komentarzy najlepiej je olać, nie wie o czym pisze, albo pisze debilizmy.
Natomiast co do powyższej wypowiedzi :mrgreen: cóż jej autor nawet nie kłamie. Jednak w/w kolega "S" ma taką maszynkę, więc po przefiltrowaniu tych jego wypowiedzi będzie w niej ziarenko prawdy :mrgreen:

Wróć do „zakup małej stołowej tokarki”