dasza77 pisze:Jak pisał poprzednik, musisz mieć jak najwięcej dokumentów świadczących o Twojej racji. Wiarygodne zgłoszenie poszczególnych napraw, najlepiej wysyłane listem poleconym. Protokoły odbioru itd... ....... W sądzie ważne są papiery, papiery i jeszcze raz papiery. Może , to zabrzmi banalnie, ale spróbuj jeszcze raz dogadać się z producentem.

Dlatego pisałem, że "procedura przygotowania" trwa już 6 miesięcy musi być zachowana kolejność odpowiednich pism jak najwięcej dokumentów - protokołów napraw, upomnień, orzeczeń, uprawnionych rzeczoznawców (z tym może być przy takiej maszynie kłopot) itp.

Jak szykuje się ktoś do sądu to nic na gębę tylko koniecznie list polecony za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Więc nie ma co do nich jeździć, dogadywać się niestety pisemnie.

I prawnik zawsze się przyda oni mają w głowie kruczki prawne o których my nawet nie mamy pojęcia, dostęp do bazy wyroków sądowych również NSA. Gdzie wielu takich dokumentów nawet nie znajdziesz, bo nie wiesz gdzie szukać. Na początek możesz poczytać Kodeks Cywilny UWAGA! lektura tak nudna, że przy niej książka telefoniczna to beletrystyka czy kto co woli
Następnie szukasz w innych ustawach jakich w tym przypadku nie wiem. i od tego właśnie jest prawnik.

pprzemo88 pisze:To pytanie to chyba do adwokata bo nie ma takich samych spraw zeby ktos mogl udzielac rad/informacji tu na forum.

Ba nawet adwokat tego nie wie wszystko zależy od wielu czynników
Ja w innej sprawie (budowlanka) usłyszałem, że może to być jedna rozprawa a może 2-3 lata przepychanek. "Procedura przygotowania" się trwa już 6 miesięcy