Niezłe wyzwaniepioterek pisze:W takim razie rozrusznik ma pewną zaletę a mianowicie wbudowane sprzęgło - bendix. Można by kombinować: , wmontować koło zębate dopasowane do listwy umocować rozrusznik i gdy to się uda to przerobić silnik i ten bendix tak by działał w obu kierunkach. Są rozruszniki z przekładnią planetarną na osi i taki tu bym dał.

1. Bendix ma wbudowane sprzęgło kierunkowe (przy takim wykorzystaniu może nie sprawiać kłopotu trzeba troszkę siły na jego obrócenie)
2. najczęściej podpartą oś w obudowie skrzyni biegów lub "główce" / obudowie samego rozrusznika (spotkałem rozrusznik starszego typu który nie posiadał takiego podparcia ale ten za to nie miał przekładni orbitalnej)
3. na osi ma zazwyczaj skośne rowki wspomagające wyrzucenie bendixu - w przypadku zmiany kierunku obrotów będzie tenże bendix wciągało
4. No i moc, prąd jaki pobiera potrafi dojść do 600A

rozrusznik
I teraz pytanie czy warto? Co prawda jest wiele modeli rozruszników ale może lepiej pokombinować z jakimś innym rozwiązaniem?