Apropos samego spawania - na stronie ktora kolega powyzej raczyl przytoczyc jest filmik o trudnym procesie spawania stali nierdzewnej i gosciu ubrany w pomaranczowy kombinezon morduje dwucalowa rurke.

Moje obserwacje sa nastepujace:
1. Warto do spawania zaopatrzyc sie w skorzany apron, nie ma ZADNEGO innego materialu ktory chroni spawacza przed promieniowaniem na ktore jest narazony.
2. Do spawania ( i szlifowania ) zwlaszcza stali nierdzewne maski przeciwpylowe P3.
3. Odnosnie samych elektrod wolframowych - najlepiej jest uzywac lantanowanych ( zloty kolor ), do tej pory najpopularniejsze byly czerwone ale powoli odchoda do lamusa ze wzgledu na bhp.
4. I sama technologia spawania stali nierdzewnej - stal nierdzewna nie lubi zbyt wysokich parametrow spawania - w momencie przekroczenia bodajze 1,5kJ zaczynaja sie problemy z korozja, dlatego ja bym tak zwawo nie machal palnikiem przy nierdzewce a raczej staral sie szybciej zamknac spaw. Zreszta na tym filmiku z tamtej strony widac jak dlugo jeszcze po wygasnieciu luku spawalniczego jest czerwony kolor spoiny - znbaczy duza energia i dlugi czas w wysokiej temperaturze co daje mozliwosc przejscia chromu w granice ziarn.