No prawie o tym myślałem, tylko te szpilki czy się nie wyrwią, w końcu łepek wydaje się pewniejszy. Muszą być głęboko osadzone, może ze 4 cm?, nie znam się aż tak na tym. Może ktoś podpowie

W tych mocowaniach nic nie ma do stracenia, nawet część uchwytu musi się zagłębić w płycie by utworzyć rant na którym się ustali jego położenie w momencie obracania. Zamiast rowków teowych można zastosować duży otwór w płycie mocując uchwyt po jednej stronie, a większą od otworu okrągłą płytkę, do której dokręca się uchwyt, po drugiej stronie. Skręcone ze sobą uchwyt z płytką dociskając się do płyty tworzą pewne zamocowanie.

Głowice nastawne frezarek to już ktoś wymyślił



widoczne nakrętki dociągają śruby z łebkami teowymi które znajdują się po obwodzie w rowku teowym



http://e-konstruktor.pl/uzywane-obrabia ... f-fwr.html