A to dobre, zamiast mocować w przesuniętym koniku można mocować w przesuniętych szczękach. Jeśli się takie posiada.

Nie wiem jak się to komu spodoba, ale opiszę jak ja to robię. W tym przypadku, w uchwyt zamiast noża wkręcam 60 cm płaskownik skierowany w prawo. Dojeżdżam nim do konia tak by ten płaskownik oparł się o niego 50 cm od osi obrotnicy sanek. Ustawiam na skali korbki 0,00 i cofając najpierw o 6 podjeżdżam na 5 mm przed ustawionym wymiarem. Trzeba tu mieć na względzie co pokazuje skala ilość zebranego materiału czy zagłębienie w nim. Luzuję nawrotnicę, dosuwam pręt ręcznie do konia i blokuję nawrotnicę. Kąt ustawiony.