Mój projekt z pierwszego postu jest tylko początkowym pomysłem tego wykonania który można zmodyfikować. Ważne jest tylko by zachować tą zasadę tych sznureczków (które również można czymś zastąpić np drucikiem)
Na początku mojego pomysłu chciałam by żaluzje podnosiły się w określonych sekwencjach w zależności od podniesienia środkowego pierścienia w górę.Jednak niestety nie wiedziałam jak to zrobić więc uprościłam to do podnoszenia wszystkich jednocześnie. Jeśli wiecie jak zrobic to by podnosiły się w określonej kolejności to napiszcie
Analizując wasze cenne rady doszłam do wniosku że wcale nie będą potrzebne do zrobienia tego te pierścienie w środku ( one miały być taką konstrukcją szkieletową przymocowane do siebie takim rdzeniem ). To miało wyglądać tak że sznurki odpowiadające za podnoszenie miały iść z przodu konstrukcji przechodzić przez szparkę w konstrukcji pod blaszą i wchodzić do środka łącząc się z pierścieniem. Pod wpływem podnoszenia pierścienia w górę sznurek miał się napinać i podnosić blaszkę.
"Widzę to tak..., unosisz pierwszy pierścień otwierając tym samym jego żaluzję dookoła, unosząc go wyżej, powodujesz uniesienie następnego i otwarcie żaluzji w drugim, jeszcze wyżej unosi się trzeci otwierając swoje żaluzje, i że za każdym razem chcesz uzyskać pełne otwarcie... Czy dobrze zrozumiałem????????"
- tak dokładnie o to chodzi
Konstrukcja ma stać w pozycji pionowej.
Niezależnie czy żaluzje wykonasz wyprofilowane, czy płaskie dobrze było by je zaopatrzyć w dźwignie od wew. strony, mocowaną powyżej osi obrotu zawiasu, która zredukuje siłę potrzebną do ich otwarcia, i oczywiście ogranicznik otwarcia żaluzji do 90°. Długością tej dźwigni będziesz mogła wyregulować odstęp pomiędzy segmentami podczas rozciągania
"Jeśli tak, to żaluzje będą się otwierały pod wpływem ciężaru kolejnych pierścieni, dlatego musisz zastosować dźwignie najlepiej pod kątem rozwartym do płaszczyzny żaluzji, co znacznie ułatwi jej otwarcie. W takim układzie w dolnym pierścieniu będziesz musiała zastosować odwrócony napęd."
--- tego szczerze mówiąc nie rozumiem
Opole - bardzo fajne jest rozwiązanie które przedstawiłeś

jednak jeśli chciałabym zrobić te blaszki z cienkiej blachy to mogę mieć problem z zrobieniem tych zawiasów. i nie wiem czy te zawiasy nie będą przeszkadzać w zamykaniu blaszek.
Mam jeszcze jeden pomysł zaczerpnięty od dudis69. prezentuję schemat:

zielone to jest blaszka. Czarne to jest konstrukcja która jest zbudowana z jednolitej formy z wyciętymi szparkami na blaszki. Czerwony do drucik który zastępuje sznurki i gdy go pociągniemy w dół to blaszki się otworzą.
Co wy o tym sądzicie?
Jeśli chodzi o materiały do wykonania to zdobyłam dziś na skupie złomu dwa walce aluminiowe i taką cieńką blachę na blaszki. Lecz jednak zastanawiam się nad tym czy nie lepiej by bylo tą konstrukcję zrobić z takich płackich ścianek drewnianych sklejonych ze sobą tworząc graniastosłup, albo drewniany walec ale to już nie wiem gdzie to zdobyć. Nie jestem pewna czy metalowa forma nie będzie za ciężka wizualnie. Nie wiem czy to dobry pomysł. Może trochę przytłaczać... wolałabym więcej takiej świeżości.
Co wy o tym myślicie?
