pioterek pisze:No jasne, wymień ten wrzeciennik i wstaw ten ze złomu to się wszystko wyjaśni. Spawanie było zapewne dlatego, że wrzeciono zrobiono z innej tokarki (może Tum-ki )wżerami bym się nie martwił bo spawanie gatunkowej stali wymaga odpowiedniej maszyny i wiedzy a tu jej widać zabrakło. Można by jeszcze do wrzeciennika ze złomu włożyć oryginalne wrzeciono i zobaczyć co to da.
kolega albo nie zrozumiał, albo ja nie rozumiem kolego ironiii

.
wrzeciennik zostaje ten sam co mam, jako że jest sparowany z resztą tokarki. Jego wymiana nastręczyła by sporo innych problebów z ustawianiem geometrii tokarki.
Ja chcę wymienić samo wrzeciono bo moje hałasuje. Dokładnie to hałasują: koło zębate odboczki, koło zębate małe (na którym osadzone jest kołopasowe i sprzęgło kłowe. czyli moje wrzeciono jest zużyte pod kołem odboczki, pewno wytarte pod panewkami i pod sprzęgłem kłowym.
Czyli sumując moje wrzeciono wymaga regeneracji.
a że trafił mi się wrzeciennik z wrzecionem o nowszym mocowaniu uchwytu chciał bym założyć to wrzeciono. Niestety pośpieszyłem się i nie sprawdziłem czy to wrzeciono jest proste.
Zresztą i tak pomiar na starych łożyskach był nic nie wart.
Najprawdopodobniej trzeba będzie założyć samo wrzeciono bez kół zębatych i sprzęgła na nowych łożyskach do starego wrzeciennika i pomierzyć czujnikiem wszystkie bicia. Tylko trzeba na ślepo zainwestować w łożyska.
dlatego szukam innego sposobu.
pozdro golot