Jeżeli modernizacja wrzeciona polegająca na jego zwiększeniu prędkości obrotowej wymaga znaku, to dołożenie napędów na osie tym bardziej.

Pozdrawiam,

Lub tworzeniem procedur, które chronią 4 literki

Najbezpieczniej jest kupić maszynę z CE, lub zamówić modernizację z CE. Przy takim odbiorze zdarzają się śmieszne sytuacje np. podniesienie płotu z 2,2m do 2,5 bo można włożyć rękę (do robota od ogrodzenia jeszcze jest też spory dystans). Najgorsza jest spychologia i szukanie winnego jak coś się stanie. Mam wrażenie, że winny jest nie ten co zawinił, tylko co będzie najmniej pyskaty i wygadany.


Pozdrawiam,
Adrian M.

Dziura, nie dziura. Dobrze aby człowiek zdawał sobie sprawę. Jeżeli maszyna jest sprzed 2006 roku to musi spełniać minimalne wymagania. Po 2006 znak CE, każda modyfikacja maszyny wyprodukowanej przed 2006 rokiem powodująca jej znaczące "ulepszenie" czyli np. napędy albo wrzeciono o większych obrotach wymaga deklaracji zgodności. Póki nic się nikomu nie stanie to każdy na to przymyka oko, ale w przypadku wypadku podczas pracy na tej maszynie po zgłoszeniu na pogotowie zostaje z automatu poinformowana policja. Tyle z teorii, w dużych firmach, gdzie BHP jest cały czas te procedury są utrzymywane, w małych jak był podany przykład post wyżej niekoniecznie, z naciskiem na nie.

P.S. Z niecierpliwością czekam, na fotorelację przebiegu pracy.

Pozdrawiam,
Adrian M.

mineque pisze: ↑

15 mar 2019, 11:46

kamar powinien zacząć modernizować stare grzmoty dla klientów wtedy nikt z tu obecnych by się nie bawił w spawanie z profili zamkniętych

Brzmi dobrze, tylko taka modernizacja wymaga CE, jak robisz dla siebie i sam na tym pracujesz to nie jest duży problem. Jak komuś sprzedasz taka maszynę bez znaku i coś się stanie to będą duże problemy.

Pozdrawiam,
Adrian M.