Znaleziono 1 wynik

autor: Tadi5
01 maja 2014, 21:28
Forum: Fanuc
Temat: Fanuc 21iTb a konik
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 2102

Witaj!
Pracuję też na tej samej Pumie 480 LM
Masz rację, ciśnienie na koniku musi być o jedną jednostkę bar mniejsze niż na trzpieniu rozprężnym. Tak samo regeneruje rolki o różnych średnicach i profilach.
Pamiętaj, że przed dojechaniem konikiem do trzpienia z rolką, nie zaciskaj trzpienia z rolką, ma być "luźna". Dojeżdżam konikiem do powierzchni "czapki" z nakiełkiem, która jest zamocowana na zewnętrznej stronie rolki, czyli zakrywa trzpień, na odległość około 0,5 cm od pow. nakiełka, następnie naciskam pedał hydraulicznego wysuwu konika i nie zwalniam go z nacisku, czekam, aż kieł wysunie się i dojedzie do oporu, do zablokowania rolki, wtedy na końcu konika jest śruba z pokrętłem, tym pokrętłem obracając w prawo, dokręcam do oporu i wtedy dopiero puszczam stopą pedał wysuwu konika. Następnie naciskam pedał lewy, aby rozprężyć trzpień.
I w ten sposób masz gotowy zestaw do obróbki.
Bardzo ważne jest, abyś miał bardzo dokładnie wykonany nakiełek na "czapce", chodzi aby był jak najbardziej współosiowy. Od tego potem zależy jakie będziesz miał bicie promieniowe na rolce, a potem z kolei dokładność wykonania samej rolki. Zawsze przed obróbką sprawdzam i ustawiam bicie rolki.
Po każdym przejeździe obróbki, także sprawdzam przesunięcie rolki, czy rolka mi nie "pływa" na trzpieniu. Jest to średnio w granicach 0,03-0,05 mm. I koryguję to ustawiając ponownie pkt zerowy, oczywiście NIGDY nie zwalniając z zacisku trzpienia rolki :)
Pozdrawiam!! :)

Wróć do „Fanuc 21iTb a konik”