Można by na odwrót.

Są dostępne przecinarki do płytek o konstrukcji bliźniaczej do małych pilarek.
Główne różnice to kuweta z wodą i wałek o średnicy 7/8" - czyli takiej samej jak np. w kątówkach.

Da się już za kilkanaście(najtaniej za 9 widziałem) złotych kupić tarcze do drewna z takim otworem, dosyć podłej jakości(węglika tyle co kot napłakał, góra na jedno-dwa ostrzenia gdyby komuś bardzo się nudziło), ale do zastosowań autora tematu powinno starczyć.

Głównym problemem(ale dotyczy to też tanich pilarek) będzie wiotkość tłoczonego z cienkiej blaszki stołu, kłopoty z ustawieniem kąta, a silnik w klasie S6(nie pamiętam wypełnienia - ale chyba coś w okolicach 60%) też nie pozwoli za bardzo zaszaleć.

No ale to tylko 200-300 zeta, ew. aż - bo za niecałe dwie stówki można kupić np. taką podróbkę makity jak poniżej, która przy okazjonalnej(z naciskiem na okazjonalną) robocie lepiej się sprawdzi(ze stosownym frezikiem nawet przy płytkach).


http://archiwum.allegro.pl/oferta/freza ... 32938.html