problem leżał w złym odizolowaniu kabla, dałem kolejną warstwę taśmy i teraz wszystko jest ok
dzięki za pomoc
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Problem z zamontowaniem tuby”
- 20 lis 2012, 20:26
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Problem z zamontowaniem tuby
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2004
- 20 lis 2012, 11:38
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Problem z zamontowaniem tuby
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2004
Włączam maszynę, przez jakis czas działa a potem słychać tylko trzask i na panelu kontrolnym wszystko ginie (na wyswietlaczu) i maszyna się zatrzymuje.
W moim laserze około 20-30 cm tuby "wystaje" poza maszynę, tuba nie jest całkowicie schowana w obudowie, na to co wystaje jest specjalna osłona którą przykręca sie do obudowy i to własnie po jej przykręceniu zaczynają się dziać te cuda.
W moim laserze około 20-30 cm tuby "wystaje" poza maszynę, tuba nie jest całkowicie schowana w obudowie, na to co wystaje jest specjalna osłona którą przykręca sie do obudowy i to własnie po jej przykręceniu zaczynają się dziać te cuda.
- 20 lis 2012, 10:44
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Problem z zamontowaniem tuby
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2004
Witam
Dzięki wszystkim za pomoc, zrobiłem tak jak poinstruował mnie Pan Andrzej, za co dziękuję
Jednak nadal mam problem, mianowicie mimo ze zaizolowałem kabelki jak najdokładniej, po założeniu metalowej osłony na tubę, słychać jakby przeskakiwała iskra i maszyna staje, robi się chyba zwarcie :/
Czy sądzicie, że problemem jest po prostu złe zaizolowanie? Czy może inny powód?
Dzięki wszystkim za pomoc, zrobiłem tak jak poinstruował mnie Pan Andrzej, za co dziękuję
Jednak nadal mam problem, mianowicie mimo ze zaizolowałem kabelki jak najdokładniej, po założeniu metalowej osłony na tubę, słychać jakby przeskakiwała iskra i maszyna staje, robi się chyba zwarcie :/
Czy sądzicie, że problemem jest po prostu złe zaizolowanie? Czy może inny powód?
- 18 lis 2012, 22:32
- Forum: Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery
- Temat: Problem z zamontowaniem tuby
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 2004
Problem z zamontowaniem tuby
Witam
Posiadam chinczyka o mocy 60 wat, przedwczoraj postanowiłem zmienic tubę, ale jako że robie to pierwszy raz napotkałem kilka problemów
Oto kilka zdjęc jak to podłączyłem:
http://screenshooter.net/9604100/mgnyheg
http://screenshooter.net/9604100/pappbaw
http://screenshooter.net/9604100/mwtpaor
http://screenshooter.net/9604100/mjqskgu
Zrobiłem to tak, jak było to zrobione oryginalnie, mianowicie na kabelek zetknięty z drucikiem wystającym z tuby nałożyłem plastikową otulinę i wpusciłem tam silikon.
Wczoraj zrobiłem to zwykłym silikonem i się zjarał
Czy powinien się zjarać? Czy może coś zrobiłem źle?
Dzisiaj zrobiłem to ponownie tylko ze zamiast zwykłego silikonu wpusciłem tam silikon odporny na temperatury, dodatkowo zamiast tylko zaciskać kabalek na druciku użyłem kostki do łączenia kabli z której zdjąłem plastik.
Moje pierwsze pytanie brzmi czy coś zrobiłem nie tak?
Kolejna rzecz jest taka, że jak właczyłem laser aby sprawdzić czy wszystko jest ok a później zbliżyłem palec do tuby (w miejscu gdzie promien powstaje) kopnął mnie prąd, ale nie dotknąłem nic tylko zbliżyłem, czy powstaje tam jakies naładownie elektryczne? Czy powinno tam nastąpic jakiekolwiek wyładowanie? Może coś źle podłączyłem?
Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam
Posiadam chinczyka o mocy 60 wat, przedwczoraj postanowiłem zmienic tubę, ale jako że robie to pierwszy raz napotkałem kilka problemów

Oto kilka zdjęc jak to podłączyłem:
http://screenshooter.net/9604100/mgnyheg
http://screenshooter.net/9604100/pappbaw
http://screenshooter.net/9604100/mwtpaor
http://screenshooter.net/9604100/mjqskgu
Zrobiłem to tak, jak było to zrobione oryginalnie, mianowicie na kabelek zetknięty z drucikiem wystającym z tuby nałożyłem plastikową otulinę i wpusciłem tam silikon.
Wczoraj zrobiłem to zwykłym silikonem i się zjarał
Czy powinien się zjarać? Czy może coś zrobiłem źle?
Dzisiaj zrobiłem to ponownie tylko ze zamiast zwykłego silikonu wpusciłem tam silikon odporny na temperatury, dodatkowo zamiast tylko zaciskać kabalek na druciku użyłem kostki do łączenia kabli z której zdjąłem plastik.
Moje pierwsze pytanie brzmi czy coś zrobiłem nie tak?
Kolejna rzecz jest taka, że jak właczyłem laser aby sprawdzić czy wszystko jest ok a później zbliżyłem palec do tuby (w miejscu gdzie promien powstaje) kopnął mnie prąd, ale nie dotknąłem nic tylko zbliżyłem, czy powstaje tam jakies naładownie elektryczne? Czy powinno tam nastąpic jakiekolwiek wyładowanie? Może coś źle podłączyłem?
Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam