Witam
Obiecałem,że jak wypiaskuję stół to dam foty .
Jest poprawa ,nie mam odbić ,ale na razie mam zamontowaną soczewkę 1,5 " i nie jest to jeszcze pełna ocena .Jak przezbroimy na 2,5 " to napiszę o efektach.
pozdrawiam

3DBialystok pisze:A myślałeś o takim rozwiązaniu jakie jest w maszynach przemysłowych ? Wyciąć ze stali np. 1mm paski i poskładać w kratownicę

Myślałem o kratownicy jakiej używają lakiernicy na podłogi .

W przemysłowych maszynach chyba takich delikatnych materiałów nie tną i odbiciami się nie muszą przejmować .
Z tym dibondem sprawdzę jak wrócę .

pozdr.

Myślę, że materiały typu pleksi odpadają bo będą się wyginać pod wpływem ciepła .
A co sądzicie o włóknie węglowym ?Ciekawe czy laser 100W to przetnie?
pozdr.

Na pewno ,jak tylko to zrobię dam znać co do efektów i dołączę fotki ,tylko przez jakiś czas nie będę w warsztacie .(Prowadzę też inną działalność w innej miejscowości).
Pozdrawiam

3DBialystok pisze:Czy wiązka nie będzie wypalać tej powłoki ?

Pewnie będzie ,ale może nie będzie odbić pośrednich i mam nadzieję,że w miejscu wypalenia nie będzie lustrzanej powierzchni.

3DBialystok pisze:Ja przynajmniej zacząłem walczyć aby mieć większy komfort pracy

Ja właśnie robię to samo ,dlatego zacząłem ten temat ,tylko wkurza mnie ,że to my musimy robić ,a nie producent !.
Najpierw wyszkiełkuję stół ,może to wystarczy.
pozdr.

3DBialystok pisze: Cieniutkie elementy rzędu 2-3 mm ulegają nadtopieniu od spodu

Te podtopienia występują dokładnie pod szpilkami ,czy w przypadkowych miejscach ?
Bo u mnie, jak pisałem w miejscach podparcia i w mniejszym stopniu po odbiciu od dolnej części "L".
Na razie jestem na urlopie ,ale po powrocie spróbuję wyszkiełkować ten stół,może dam go do pokrycia elektrochemicznego na czarno.
W tej chwili jedno ,co osiągnąłem ,to równa odległość w każdym miejscu stołu od głowicy ,co znacznie poprawiło pewność cięcia przy parametrach cięcia na "styk".
Stosuję podkładki poza liniami cięcia i jakoś idzie ,ale po to jest stół aby tego nie robić .....chyba?

pozdr.

3DBialystok pisze: na zużytym plastrze miodu odchyłki były rzędu 2-3mm.

U mnie wisiał jak stare gacie i były większe odchyłki .
Ja na mój stół 160X100 ,to dopiero bym się nagwintował (chociaż nasza frezarka ma opcje gwintowania).
Przy tego typu szpilkach to bym wcale nie gwintował ,tylko spasował otwory i na wcisk.
pozdr.

3D ,a od blachy nie masz refleksów ?
Ja mam odległość 3cm od dołu stołu i są na folii , czasami na pleksi ślady podtopień.
Widzę ,że nie tylko ja mam problemy ze stołem .
A może jest zamiast szpilek metalowych coś z tworzywa ,co wytrzyma promień lasera?
pozdr.

Dzięki Guardian .
Też myślałem o szpilkach ,tylko nie metalowych ,ale nie wiedziałem z jakiego materiału to zrobić aby laser nie palił.Przy szpilkach metalowych trzeba uważać aby nie porysować elementów i reszty materiału.
Widziałem na yudupie film ,na którym na laserze rozłożony był jakiś rodzaj materiału i na niego położono pleksi i wycięto z niej element.Ciekawe co to było?

pozdr

Andrzej_kw pisze:Moim zdaniem (podkreślam, moim) stół typu plaster miodu nadaje się do grawerowania

Moim skromnym zdaniem też .
Dzisiaj zmontowaliśmy taki stół z kątowników al 20X30 .
Oprócz tych podtopień ma jeszcze jedną wadę ,którą zauważyłem : przy cięciu małych elementów zdarza się ,że element spadnie pod wycinany następny element i zostaje uszkodzony .Trzeba by wymontować ten stół oryginalny i wyciągać elementy z pod lasera .

Może jeszcze jakieś rady ?

pozdr.