3DBialystok pisze:Ekstruda wcale nie musi być opalona aby pękała pod wpływem alkoholu. Mikropęknięcia potrafią się pojawić nawet na powierzchni płaskiej - fabrycznej.

Masz rację jednak obróbka cieplna potęguje ten efekt .
Z tym wrzecionem poziomym też dobry pomysł tylko przy tym ciężarze trzeba zbudować solidną podstawę obrotową np dwie wypoziomowane płyty nawet z grubej gładkiej twardej płyty wiórowej i pomiędzy nimi trochę starych kulek z łożysk czy czegoś innego na raz wystarczy.

Olfą się zajedzie poza tym kłopot będzie przy końcu cięcia mogą się pojawić wykruszenia materiału.Olfa dobrze się spisuje jak płaską plexi natniesz i przełamujesz .

Tak więc po cięciu krawędź będzie trzeba nieco obrobić

Trochę zagłębiarką ciąłem plexi i krawędź jak stabilnie równo prowadzona pilarka to nie jest tak źle .
Niech Cię tylko nie skusi polerować palnikiem (bo i taka metoda często jest stosowana ) jak rura jest z pleksi extrudowanej to po takim opalaniu przetarcie jakimś płynem z alkoholem spowoduje pojawienie się mikropęknięć .

Jak mała dokładność krawędzi to rurę ''owinąć '' jakimś elastycznym płaskownikiem o grubości min 1cm aby posłużyło za prowadnicę a przeciąć jakąś zagłębiarką typu festool ts55 z tarczą do tworzywa .
pozdr.