Trzeba i zawsze będzie trzeba bo inaczej fotorezyst ci się nie rozpłynie po powierzchni laminatu równomiernie, albo będzie się nie równo trawić. Polecam do tego szorowanie gąbką z cifem, albo papier ścierny 2000, Positiv nanosimy na płytkę a potem obracamy ją tak aby siła odśrodkowa rozprowadziła równo lakier. następnie suszymy, naświetlamy przez klisze (najlepiej) albo wydruk na folii, wywołujemy, retuszujemy wytrawiamy i się cieszymy.
Tak metoda fotochemiczna jest lepsza od prasowania i laminowania.
Skończy temat z płytkami bo to nie jest główny wątek. Pytałem o frezarkę. O wykonywaniu płytek mogę wam powiedzieć wszystko bo zajmuje się tym zawodowo. Wiec proszę jeśli ktoś ma jakieś informacje o frezarce lub modelach nadających się do takich prac to ładnie proszę podzielcie się nimi.