oprawcafotografii pisze: ↑

04 paź 2020, 14:24

lepi pisze: ↑

04 paź 2020, 07:45

Dzięki bogu choć kilka osób zauważa, że sprawa nie jest czarno-biała. Nie wiemy na przykład, czy wypożyczalnia dochowala należytej staranności....

Hmm Gdybyś przypadkiem zostawił na noc kluczyki w samochodzie to nie będziesz miał
pretensji do złodzieja, że się nim oddali a później go sprzeda? Ba! Nawet złodziejem go
nie nazwiesz zapewne...

q

Spytaj się swojego ubezpieczyciela co on o tym sądzi

Ja brałem motocykl (w DE) to chyba nawet umowy nie podpisywałem. Musiałem pokazać prawo jazdy na motocykl. No i strój motocyklisty, to był warunek!

Dzięki bogu choć kilka osób zauważa, że sprawa nie jest czarno-biała. Nie wiemy na przykład, czy wypożyczalnia dochowala należytej staranności.

Gdyby nabywca został zobowiązany do oddania auta to na pewno wypisywałby na forach o "kaście". A że nie musi, to wypisuje to ktoś inny

oprawcafotografii pisze: ↑

03 paź 2020, 11:30

lepi pisze: ↑

03 paź 2020, 11:23

A jaki wyrok byłby wg ciebie sprawiedliwy?

Dla złodzieja? Obcięcie lewej ręki w nadgarstku. Na wypadek recydywy.

Nie, nie chodzi mi o złodzieja. Co ma się stać z autem? Kto ma być stratny? Kupiec czy wypożyczalnia?
Nie ma wyroków, które zadowolą wszystkich. Nie znam uzasadnienia wyroku więc nie będę komentował. Ciekaw byłem tylko o co chodziło autorowi czyli jasiowi.

A jaki wyrok byłby wg ciebie sprawiedliwy?