Witam,
miałem na myśli sytuację w której chemy, żeby tylko część detalu uzyskała wysoką twardość. Na przykład gdybym najpierw frezował uzębienie jakiegoś koła zębatego albo gwint na jakimś wale to po nawęglaniu i hartowaniu ten gwint albo zęby byłyby zahartowane na wskroś to raczej nie jest korzystne. I tu pojawił się mój pomysł, że można nawęglić cały materiał, żeby nie bawić się już z pastami a następnie toczyć w tych miejscach o których wspomniałem(gwint, zęby). A tak oprócz tego to byłem ciekawy opinii o tych pastach.
Pozdrawiam

A ja mam pytanie, które chyba mieści się w tym temacie. Czy mieliście kiedyś do czynienia z pastami do ochrony przed nawęglaniem np. CG-74. Czy warto stosować te preparaty czy lepiej nawęglić cały detal a później przed hartowaniem stoczyć część materiału?