Znaleziono 3 wyniki
- 28 cze 2010, 20:00
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Polskie drazarki
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6647
Oczywiście masz rację. Jest to dobra propozycja dla małej firmy, która małą chce pozostać. Jest to częsty błąd firm, kupowanie maszyn na 100% obecnych potrzeb, bez marginesu na rozwój, czy zwiększenie produkcji. W przypadku firm produkujących detale seryjnie można to uzasadnić. Narzędziownia jednak musi mieć pewną elastyczność i "zapas" możliwości.
- 24 cze 2010, 19:40
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Polskie drazarki
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6647
Do czego potrzebujesz drążarki? Żeby od czasu do czasu usunąć gwintownik/wiertło, raz na pół roku zrobić formę na guziki? Czy żeby zarabiać pieniądze w narzędziówce? Nie da się profesjonalnie działać przy pomocy półśrodków. Przed zakupem radzę zrobić prawdziwą próbę funkcjonalności maszyny ZAP BP. Wydrążyć zgrubnie, później wykańczająco gniazdo na przynajmniej Ra 1 (niestety musisz być przy tej próbie). Dobrze, żeby elektroda była czymś więcej niż tylko prostopadłościanem, np. żeby zaczynała się od ostro zakończonego stożka, później przechodziła w profil o przekroju prostokątnym. Czy po założeniach zawartych w technologii wymiar gniazda zgadza się z docelowym, jak bardzo upalą się rogi elektrody itd. Później porównaj te efekty z identyczną próbą na prawdziwej maszynie. Nie chodzi mi o obrabiarki nowe. Niech ZAP BP stanie w szranki z Charmillesem Roboformem 200, 2000 itd. To jest inny świat. Mam nadzieję, że się o tym przekonasz zanim popełnisz jakiś katastrofalny w skutkach błąd. Pomijam fakt, że bez problemu można znaleźć używaną Agie, Charmillesa, Ingersolla itd. wyposażone w wymiennik elektrod, gdzie maszyna może zarabiać pieniążki całą dobę, a nie kiedy jest przy niej operator. Zapraszam do dyskusji.
- 31 sie 2009, 18:57
- Forum: Informacji na temat...
- Temat: Polskie drazarki
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6647
To nie są maszyny, tylko zabawki dobre do warsztatów szkolnych, lub dla kogoś, kto tylko patrzy jak najtaniej dopykać do niedalekiej emeryturki najmniejszym kosztem. Wydajność jest śmieszna, możliwości sterowań... przemilczę. Potrzebujesz dobrej drążarki w tej cenie, kup Charmilles Roboform 200 z okolic 1990 roku, świetne maszyny, dużo szybsze i dokładniejsze od ZAP BP (osiągają lepsze powierzchie, spokojnie VDI 8 ), mają prawdziwy korpus, ładowność itp. Co do drutówek to Agie, są trochę toporne w obsłudze, ale to bardziej niż porządne maszynki. Do tego Agie z tamtego okresu to z tego co wiem jedyne maszyny na świecie, które potrafią nawlekać pod kątem.