Zgadzam się pod łożysko to po wiertle nie ma szans żeby ten otwór był dobry, no chyba że jest to specjalne wiertło którymi robi się od razu na gotowo otwory w tolerancji H7. Najlepiej zgrubnie wywiercić mniejszym wiertłem a później wyfrezować. Robiąc coś takiego zwykłym wiertłem natkniesz się na takie problemy:

- na pewno nie wywiercisz tego otwory w zadanym miejscu, wiertło zawsze trochę zboczy, nawet wiercąc z nakiełka, tylko wiercenie spiekiem zapewnia utrzymanie położenia
- otwór nie będzie okrągły, w sensie powstanie owal o kształcie nie dającym się przewidzieć
- powierzchnia otworu będzie pozostawiać wiele do życzenia
- duża szansa, że otwór nie będzie prostopadły do powierzchni płyty

Czy nadal chcesz robić to wiertłem ???