To dobrze, że coś ruszyło do przodu A po ile schodziłeś w dół naraz ? To, że się grzała to normalne i tym nie ma się co przejmować. Co iskrzenia to już nie jest normalny objaw, chyba że wybranie jest głębokie i wiór dobrze nie wydmuchuje. Z tym wymienianiem płytek to też nie powinny tak szybko lecieć, napisz jak możesz co to za gatunek materiału i jakie miałeś zejścia i po jakim czasie musiałeś obrócić płytki. Jak brałeś około 0,5mm naraz to ten posuw dalej jest za mały. Jeśli damy za mały posuw to płytki będą się szybciej zużywać bo zamiast frezować materiał to się po nim ślizgają mielą wióry i przez to szybciej się ucierają. Napisz odpowiedzi na te pytania może jeszcze coś poradzę

pzdr.

Nie daje się tak dużego przybierania w żelazie to nie aluminium !!! Te obroty by poszły które napisałem tylko problemem jest za duże przybieranie. Wiadomo, że otwór startowy pomoże, ale i bez tego powinno dać się to wyfrezować bez większych problemów stosowanie coraz większych głowic to też nie jest za dobrym pomysłem bo im większa średnica tym większe opory narzędzie stawia.

Pzdr

Poza tym przy chłodzeniu cieczą skraca się żywotność płytek, szybciej się ucierają. Tak jak napisał MoldMichał że producenci zalecają chłodzenie powietrzem to czemu robić coś na odwrót. To przybieranie dalej jest za duże 1mm naraz to dość dużo, po co tak męczyć maszyne a paramtery jakie zastosowaliście to masakra. Obroty zdecydowanie trzeba podnieść do min 800, jak zmniejszycie to przybieranie na 0,5 to co to za problem na potencjometrze sprawdzić jak idzie na wiekszym posuwie, przecież zwiekszając stopniowo posuw nie rozwali się narzędzia w sekunde Na logike jeśli dacie zejścia po 0,5mm i obroty około 1000 to posuw spokojnie pójdzie min 1000 ale ja przypuszczam w ciemno nie widząc głowicy że i 2000 bedzie śmigać. Ale nawet jeśli bedzie frezowane posuwem 1000 to i tak zejdzie 2 razy krócej niż na tych Twoich paramterach. Zaufaj doświadczonemu frezerowi. Według mnie lepiej zmniejszyć przybieranie i na posuwie to nadrobić, mniejsze opory skrawania, narzędzie lepiej pracuje i dłużej wytrzymuje a i maszyna tak nie cierpi. Po co pytasz na forum o poradę jak i tak później robisz dalej na tych samych parametrach

Pzdr.

[ Dodano: 2012-06-29, 18:34 ]
A i jeszcze jedno pytanie może troche głupie, ale czy przypadkiem nie frezujecie tego tymi samymi płytkami co aluminium ???

Zagłębienie zdecydowanie za duże maksymalne zejścia po 0,5mm i to przy sztywnej maszynie co do obrotów to jakieś 1000 - 1200 obr./min ale z posuwem można podjechać do góry myśle że spokojnie powinno iść min. 2000 mm/min. nie wiem dokładnie jak zachowuje pracuje ta głowica, no i oczywiscie dużo powietrza i zejścia w materiał po rampie, pionowe zagłębianie odpada. Zależy na jak długim trzpieniu jest ta głowica, jeśli trzpień ma ponad 100 mm długości to zejscia po 0,4 mm albo jeszcze mniej, jeśli to nie jest typowa głowica do szyyybkiej zgrubnej obróbki to nie za wiele z niej wyciągniesz bo płytki tak czy inaczej szybko będą lecieć. Jeśli dalej bedą leciały płytki to troche zejść w dół z obrotami do 1000 i zmniejszyć prz»ybieranie, i podkręcić na posuwie. Najlepiej było by do tego kupić sobie głowice do szybkich posuwów, np. głowice High Speed firmy WNT. Ja pracuje na takiej głowicy i to jest rewelacja, posiada 5 płytek (4-ostrzowych), optymalne przybieranie po 0,4mm obroty jakieś 1400 obr./min. i posuw od 5000 - 8000 mm/min. Przy twardoście 40HRC spokojnie posuwem 5000 - 6000 śmiga wiem bo testowałem i wtedy materiał ucieka w oczach

Czasami lepiej zainwestować w dobre narzędzie z reguły zyskujemy wtedy na czasie i kasie