Nie wiem o co chodzi z tymi dwoma wątkami o skargach na moderatorów, ale napiszę że to forum jest poukładane. Dyskusje czasem są burzliwe, ludzie skaczą sobie do gardeł jednak nie zarzynają się. Potem adrenalina spada i jest ok. Jest tu kilku "myśliwych" co to ganiają się po wątkach i uzewnętrzniają swoje animozje, ale to incydenty i też krew się nie leje.

Moderatorzy zaś oszczędnie dzielą ostrzeżeniami a bany to incydent chyba. A jak komu co leży na wątrobie, to jest magiczny przycisk z wykrzyknikiem i moderacja raczej reaguje na to.

Oby tak pozostało i oby nie zrobił się taki syf jak na przytaczanej jako przykład elektrodzie.