Kiedyś poszedłem z czteroletnią damą na spacer po mieście. Mijaliśmy areszt śledczy, ona zapytała co to jest, że tam są kraty w oknach no to ja odpowiedziałem na miarę jej zrozumienia tematu. A oto jej relacja na ten temat złożona w domu:
Śpią na łózkach z kolcami. Nie mają poduszek ani prześcieradeł. Jedzą tylko chleb i wodę. Nie mają cukierków ani zabawek.
