Znaleziono 7 wyników

autor: gregor1975
15 mar 2014, 21:48
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Po głębszym rozpoznaniu tematu stwierdziłem, że w moim wypadku najlepsze byłoby szkło wodne POTASOWE a nie powszechnie dostępne sodowe. Mechanizm schnięcia takich gruntów/farb polega na reakcji chemicznej z podłożem (skrzemianowanie), a ściślej penetracji w głąb i reakcji z krzemionką zawartą w podłożu przy udziale dwutlenku węgla z powietrza. Bardzo trwałe i skuteczne.

Niestety, materiał ten jest trudny do nabycia - jedyne co znalazłem, to jakiś sklep zajmujący się sprzedawaniem różnych rzeczy pod hasłami eko, natura czy coś tam. Cena zabija.
Są też gotowe preparaty na tej bazie. Przykłady:

1. Grunt reaktywny AKRYFOL. Niestety, producent nie chwali się zawartością szkła wodnego w preparacie, a za wodę głupio przepłacać.

2. Farby silikatowe. Kosztują swoje.

Zrobię to tak: zagruntuję podłogę najtańszym gruntem a następnie położę cienkowarstwową wylewkę, coś około 10mm. Poziom złapię sobie na listwach tynkarskich. W wariancie budżetowym zrobię to na zwykłej zaprawie cement:piasek 1:3. Przetestuję na jednym "polu". Jak będzie dobrze i po okresie pielęgnacji nic nie popęka, to dokończę całość, jak coś popęka, zrobię to na zaprawie wyrównującej, np. ATLAS POSTAR 100 lub innej tego typu. Po jakimś miesiącu chlastnę to farbą do betonu i szlus.

Po drodze wpadł mi jeszcze jeden pomysł, a mianowicie pociągnięcie tego farbą wykorzystywaną w drogownictwie do malowania znaków poziomych - co jak co, ale na ścieranie to jest to raczej odporne. Ktoś na Allegro to oferował. Stwierdziłem jednak, że aż tak eksperymentować to nie czas.

Dziękuję wszystkim za porady jeszcze raz.
autor: gregor1975
09 mar 2014, 22:11
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Pitsa, jeżeli pytasz mnie, to u mnie nic się nie sypie - maszynka tnie i szlifuje w układzie zamkniętym i czasem rozleje się chłodziwo. A sypie się coś przy pracach towarzyszących kiedy ręcznie trzeba przeciąć, czy podpiłować jakąś pierdółkę z metalu (stal, alu, mosiądz) lub tworzywa (PE, PP), ale to pomijalny margines.

[ Dodano: 2014-03-09, 22:13 ]
ALZ pisze:Kolega ma w warsztacie posadzkę która zawsze u mnie wywoływała zazdrość. Jest to technologia z lat 50 tzw. skałodrzew. Podobno znów wraca do łask. Może warto o tym pomysleć.
Na pewno warto poczytać. Co to? Za młodu jak miałem warsztaty w szkole i praktyki w pobliskiej stoczni, to tam podłoże było wykonane z "drewnianej kostki brukowej". Kiepskie to było w zamiataniu, ale pewnie doskonale tłumiło drgania, pochłaniało wszelkie rozlane ciecze i miało pewnie jeszcze inne zalety.
autor: gregor1975
09 mar 2014, 21:52
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Panowie, chyba jakiś dzisiaj dzień dobroci dla mnie na forum, bo nie minęła godzina, a dajecie mi dwa gotowe rozwiązania:

1. Grunt od @pitsa, Maxgrout od @barola i farba od @ALZ

2. Farba od @M 52

Wielkie dzięki, teraz muszę tylko poszukać ile co kosztuje. Chyba udźwignę ciężar inwestycji, bo do zarobienia jest 4,5x2,5m :mrgreen:
autor: gregor1975
09 mar 2014, 21:12
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

M 52 pisze:(...)każda ze znanych firm Remmers, MCBauchemie itp, ma w ofercie posadzkę żywiczną do warsztatu. Dobre rozwiązanie, wcale nie takie drogie, za to trwałe. Wszystkie warstwy położysz sam, z wiaderka, i w jeden weekend. Potrzebna może być tylko waga do dozowania składników.
O to właśnie pytałem w pierwszym poście. Tylko, czy to o czym piszesz, to grubowarstwowa wylewka, czy cienkowarstwowa?
autor: gregor1975
09 mar 2014, 21:07
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Re: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?

pitsa pisze:Najtańsze rozwiązanie na pyląca podłogę w piwnicy to kupić baniak płynu do gruntowania ścian przed malowaniem i malować tym nie nie oszczędzając aby płyn powsiąkał jak najgłębiej.
Tym tropem już szedłem, tylko że zamiast gruntu użyłem szkła wodnego. Było ładnie i elegancko w sensie, że nic nie pyliło. Po takim gruntowaniu podłoga wyglądała, jakby była mokra, ale mokra nie była - miała elegancką, szklistą, ciemną, niepylącą warstwę wierzchnią. I trwało to mniej więcej rok. Aż tu któregoś dnia wchodzę do pomieszczenia, a tam, dosłownie z dnia na dzień, wszystko wróciło do stanu poprzedniego - podłoga znowu zrobiła się "sucha" i jasna.
Jak chemia nie jest mi nauką obcą, tak do dzisiaj nie mogę sobie wyjaśnić co zaszło? :mrgreen:

I teraz mam zagwozdkę podwójną - jak to poprawić i czy to szkło wodne nie będzie kolidować z z nową metodą naprawy. I aby było jeszcze śmieszniej jest jeszcze jedna niewiadoma - jak się rozleje przypadkiem coś wodnego, to robi się szklisto i ciemnie jak po aplikacji szkła wodnego. Ale tylko w niektórych miejscach i tylko na jakiś czas :roll:
autor: gregor1975
09 mar 2014, 20:33
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Mówisz o wylewce klasycznej (cement:piasek 1:3), czy samopoziomującej? Bo 3-4cm samopoziomującej, to chyba trochę dużo, jak na tego typu materiał?
Pytam, bo samopoziomującej nigdy nie robiłem, jedynie raz tylko widziałem taką robotę i jak było tego 5mm w porywach do 10mm to był max.
autor: gregor1975
09 mar 2014, 20:18
Forum: WARSZTAT
Temat: Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?
Odpowiedzi: 34
Odsłony: 10542

Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?

Witam,

Temat pozornie bezpośrednio nie związany z CNC, ale pośrednio tak, no bo każda maszyna stoi w jakimś pomieszczeniu zwanym warsztatem/halą/pracownią i wielu użytkowników tego forum posiada swoje warsztaty, więc może coś doradzą?

Moim warsztatem jest na razie piwnica. Robiono ją w poprzednim ustroju, zapewne zgodnie z zasadą trzy do jednego, czyli trzy do Żyda, jedna do betoniarki – mowa o zaprawie a ściślej o podłodze, która oprócz tego, że ma jakieś lokalne ubytki w postaci minikraterów, to jeszcze strasznie pyli przy zamiataniu. Chcę to naprawić i widzę tu kilka wariantów, ale nie jestem zdecydowany co wybrać i nie wiem, czy wziąłem pod uwagę wszystkie możliwości:

Pięć centymetrów klasycznej wylewki cementowej:
Plusy: stosunkowo tanie, robiłem takie coś wielokrotnie.
Minusy: dosyć pracochłonne (będę musiał mieszać ręcznie), ucieknie trochę z wysokości pomieszczenia.

Wylewka samopoziomująca
:
Plusy: zejdzie mniej materiału, można mieszać a nawet trzeba mieszać mechanicznie (wiertara, mieszadło i wiadro), pójdzie szybciej.
Minusy: rodzajów wylewek jest kilka więc nie wiem jaką wybrać, zasadniczo takie wylewki są traktowane jako warstwa podkładowa pod co innego (kafelki, panele), nie wiem więc jak to się zachowa jako finalna warstwa ścieralna.

Kafelki:
Plusy: będzie ładnie i estetycznie (?).
Minusy: ciężko będzie zgubić krzywiznę podłogi bez wcześniejszego wyrównania podłoża, będzie trochę zabawy przy docinaniu, cena idzie w górę

Kafelki wielkoformatowe (ponoć są takie 60cmx60cm):
Plusy: będzie ładnie i estetycznie, przy tak dużym formacie łatwo będzie zgubić krzywiznę podłogi bez wcześniejszego wyrównania podłoża.
Minusy: cena pewnie wysoka, ogólna nieznajomość zagadnienia.

Grubowarstwowa wylewka z dedykowanej żywicy epoksydowej (podłoga żywiczna):
Plusy: absolutna estetyka - widziałem coś takiego i robi ogromne wrażenie - równe i gładkie jak stół, szybkie w wykonaniu.
Minusy: cena zabija, w moim przypadku to strzelanie z armaty do muchy.

Cienkowarstwowa wylewka z dedykowanej żywicy epoksydowej, taka niby wylewka, niby grube malowanie. Gdzieś o tym czytałem, ale konkretów mało. Spotkał się ktoś kiedyś z takim czymś? Dla mnie byłoby to optymalne.

A może jakieś inne metody mi umknęły? Byłbym wdzięczny za porady.

W całej zabawie chodzi o to, aby było to w miarę tanie, estetyka nie musi powalać, a najważniejsze to to, abym do zamiatania podłogi nie musiał ubierać maski przeciwpyłowej a po pozamiataniu nie musiałbym usuwać grubej warstwy pyłu ze wszystkiego.

Wróć do „Z czego macie podłogi w Waszych warsztatach?”