Znaleziono 4 wyniki

autor: gregor1975
26 cze 2013, 13:21
Forum: WARSZTAT
Temat: Budowa malutkiej polerki.
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 1503

kozak12 pisze:(...)Dostałeś konkretną odpowiedz że nawet przedszkolak by zrozumiał a dalej zadajesz dziecinne pytania.
Wskaż mi proszę w moim poprzednim poście, w którym miejscu nadal zadaję pytania? A kiedy już się zmęczysz szukaniem, idź sobie pokozaczyć na jakiś onet..
autor: gregor1975
26 cze 2013, 07:21
Forum: WARSZTAT
Temat: Budowa malutkiej polerki.
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 1503

Piszesz, jak do przedszkolaka.

Silnik jest ze sterowaniem - jest wyjęty z maszyny, w której pracował.

Wiem co się dzieje z cieczą rzuconą na wirujący element, dlatego tarcza polerska będzie zabudowana w tulei w ten sposób, że płaszczyzna, w której pracuje tarcza jest obniżona w stosunku do górnej płaszczyzny czołowej tulei. I dlatego również pisałem o odpływie "chłodziwa".

Wiem, ile to jest 1,6Nm - mało i dlatego liczyłem na odpowiedzi ludzi, którzy mają o tym pojęcie praktyczne. Pogdybać sam sobie mogę.

Wiem, że najlepiej zrobić próby, jestem jednak zdania, że rady doświadczonych kolegów pozwolą zaoszczędzić na czasie i pieniądzach. Od tego są właśnie fora internetowe.

Napisałeś dużo, ale do poruszanego zagadnienia wniosłeś mało.
autor: gregor1975
25 cze 2013, 16:32
Forum: WARSZTAT
Temat: Budowa malutkiej polerki.
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 1503

Być może nieprecyzyjne sformułowanie myśli przeze mnie - tu: chłodziwo=pasta polerska. Pasta z reguły kojarzy się z jakąś "mazią". U mnie pasty będą różne, włącznie z zawiesinami/koloidami/żelami o stosunkowo małej lepkości. Oprócz tego, że będą polerować, to będą chłodzić. Polerka będzie do robót specjalistycznych, którym bliżej do laboratorium, niż do warsztatu.
autor: gregor1975
17 cze 2013, 21:11
Forum: WARSZTAT
Temat: Budowa malutkiej polerki.
Odpowiedzi: 7
Odsłony: 1503

Budowa malutkiej polerki.

Witam Panów,

Znalazłem zbędny malutki silniczek i wydaje się on dobry do urządzonka, które chcę zbudować.

Ma to być malutka polerka przeznaczona do polerowania płaszczyzn jedynie czołowych. Chodzi o elementy stosunkowo małe, jakieś 100cm2 powierzchni to maks.

Budowa prosta. W zarysie: tuleja metalowa posadowiona pionowo i przedzielona poprzecznie, w komorze dolnej silnik, w przegrodzie uszczelnienie, w komorze górnej tarcza polerska montowana bezpośrednio na wale, do tego na górze system mocowania detalu i otwór przelewowy na spust nadmiaru chłodziwa. Gdzieś tam z boku jakaś elektryka.

Silniczek, który się wala ma według mnie trzy podstawowe zalety:

1. Jest to silnik prądu stałego, więc z regulacją obrotów, na czym mi zależy, będzie prosto i tanio (chyba?).
2. Jest to silnik bezszczotkowy, a więc pracuje cicho.
3. Jest to silnik o stosunkowo małych gabarytach – orientacyjnie jakieś fi 120x150mm.

Wątpliwości budzi jedynie jego 1,6Nm momentu obrotowego. Nada się to do spokojnego polerowania małych pierdółek na filcu z pastami polerskimi?

Pytam, bo obudowę będę robił pod konkretny silnik i na poprawki nie będzie miejsca.

Niby pytanie dziwne, bo jak za darmo to brać, ale ja już wyleczyłem się z takiego podejścia, bo dotychczas skutkowało to tym, że średnio co trzy lata było wielkie sprzątanie i kłopot z transportem na złomowisko/wysypisko.

Wróć do „Budowa malutkiej polerki.”