kubus838 pisze: A jakby Twoje dziecko (nie wiem czy masz dlatego daje przykład) miał podobny problem to czy Ty byłbyś zadowolony jakby Ci ktoś powiedział nie ma sensu. Sytuacja analogiczna.

Przypomniał mi się cytat z Barei ,,Miś"

to scena jak milicjant czyta poradnik :

,,Szczupak: A gdyby tu było przedszkole w przyszłości ... i wasz synek mały przechodził ... w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie. Więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu !!!!!!"

analogia
-:)

kubus838 pisze:
A jak Ty będziesz potrzebował pomocy to na mnie nie licz. I tu już z Tobą dyskotował nie bedę bo
1- nie ma większęgo sensu
2- w dalszym ciągu słomy nie posprzątałeś.

robert

A ja ci pomogę - taka między nami różnica.
Ty jesteś jak talib z organizacji ekologicznej - zabiłbyś ekipę walca drogowego bo rozjechała glizdę na placu budowy, takie masz ,,dobre serce".

Ale ponieważ z tej nienawiści ( prawie takiej jak u kolegi Niesiołowskiego ) zaplułeś się tak, że ortografia stała się obca ( może na ,,musk" padło , bo czasem tak bywa ) to Ci pomogę ( po raz drugi już )

kubus838 pisze:
I tu już z Tobą dyskotował

chyba dyskutował , tak jest poprawnie





Dlatego postarałem się Ci pomóc i ,,musk" wydrukować specjalnie dla Ciebie.

Postaraj się czasem go użyć czytając moje wpisy, bo wniosek który został wysnuty z tego co pisałem ( może to fakt braku mózgu był przyczyną ) jest zdecydowanie inny od zamierzonego.

Ale pochwalam próbę zaistnienia w temacie przez osobą z wpisów której wynika że jest raczej homofobem ( tak mówi o Tobie portret psychologiczny a może powinno być psychiatryczny) i nienawidzi ludzi. Dlatego wierzyć się nei chcę w te bezinteresowną miłość do szczeklika.

Wydrukuj kawałek i daj znać który żeby nie powielać

Chcesz wzbudzić poczucie winy ? Taka jazda na litości się ponoć opłaca, wiec nie przesądzaj ze się nie opłaca, może uda ci się coś przyciąć ... chociaż drzwiami
-:)

żenada ? siara ?
mało powiedziane

oprawcafotografii pisze:Drukarki 3D sa dobre w ...no wlasnie nic mi do glowy nie przychodzi
Nie ma sensu stosowac drukarki jesli sa metody prostsze, tansze i szybsze...

Masz faze na drukarke co jest zrozumiale, przejdzie Ci jak juz ja bedziesz mial
i wydrukujesz pierwsze glowke, czy "gola babe" z plastiku

Dokładnie
Próbowałem drukarkę wykorzystać bo skro służy do prototypowania ....
Mnie wyszło drożej zrobić taki wydruk niż gdybym zrobił gotowy wyrób z metalu - o jakości powierzchni nie wspomnę.

Nie musisz miec drukarki - wywal kasę na paliwo w obie strony to zobaczysz ile taka ,,pomoc" kosztuje.
Po co ci drukarka czy skaner ? Ludzie to mają i wystarcza zapłacić i ci zawiozą jak nie chcesz jeżdzić .

Nie wiem dlaczego mam sobie darować? Chcesz być dobry ? czy tylko udawać dobrego żeby ktoś ci zrobił za darmo ?
Ja też nie mam drukarki ale jakoś nie widzę żeby ci co mają zaszaleli z zachwytu ze im zlecasz robotę za która nie będzie kasy.
Ja oczywiście podziwiam ekologów którzy gotowi zabić ekipę walca drogowego który zjechał glizdę , wiec serce mam , ale wcale się nie dziwie że nikt tego za darmo robić nie chce.
Koncerny farmaceutyczne czy kliniki medyczne tez nie pracują ze współczucia a dla konkretnych efektów.

W tym przypadku jakoś dziwnie widzę jedynie próbę pojechania po garbie tych co nie wyrwali drzwi z zawiasów i nie lecieli psa skanować .

Co ty chcesz dać od siebie oprócz napisania postu ?

jak zobaczyłem w internecie film o facecie bez nóg to chciałem mu takie nózki wydrukować
i dobrze że zobaczyłem do końca

https://www.facebook.com/video.php?v=79 ... =2&theater

Nie wiem czy z tym psem nie jest tak samo.( może tak może nie) .
Daj coś od siebie to może ktoś dołączy , a nie tak na zasadzie ,,dajta bo taki klimat"

pawlak42 pisze:
Ten post był odwiedzany ponad 500 razy... nikt nie zareagował... taki mamy klimat?

Pewien żyd , na pytanie dlaczego nic nie robi tylko się opierdziela ,powiedział :

,,czemu nie , mogę nawet tłuc kamienie , tylko dajcie mi ludzi"

Urocze są takie nawoływania do okazania serca przez kogoś kto nawet palcem nie kiwnął.
Przywieź pasa do Warszawy a ja znajdę ci firmę która tego psa zeskanuje a pózniej znajdę ci kogoś kto to wydrukuje .