
Ale dla malowanego śladu musisz dojechać i się cofnać i tak kilka razy aż wreszcie zobaczysz że faktycznie był dotyk. Papierek i płytka pokazują to od razu bez wielokrotnego powtarzania
Wróć do „Korbki przy silnikach”
Nie do końca. Przełaczanie wartosci skoku wymaga podwójnego naciśniecia klawiszy (jak pisałem klawiatura bardziej upierdliwa). I I zawsze jest pokusa wykonania dużego skoku bo jeszcze się zmieści. A gdy przełaczysz na skok mniejszy - stukasz i stukasz gdy zaczniesz za daleko. Mach nie jest tak podręczy jak pisałeś - "i" i zmiana, znowu "i" i kolejna. Tu konieczność CTRL+ coś jest chyba w zamyśle celowym zabezpieczeniem przed zbyt dużą czułością klawiatury ale w skutku jednak spowolnieniem dostępu. Mi nie przeszkadza.MlKl pisze:Ja się po prostu tylko zastanawiam, dlaczego młodemu polecasz IMHO trudniejszą i bardziej zawodną procedurę ze spowolnionym ruchem ciągłym, a nie krokowo. Przyczyna pewnie jest prozaiczna - bo sam tak robisz.