Od strony programu widoczny jest nie czujnik tylko wystawiany sygnał, natomiast realizacja tego sygnału jest niejako naturalna w mojej aplikacji, gdyż wystawia go elektrodrązarka jako skutek kontaktu drutu z detalem, gdzie dokładnosć odczytu równa jest dokładności obróbki czyli lepiej nie trzeba.
A co do zainteresowania? Sądzę że nie ja jeden będę potrzebował pozycjonować detal do dalszej obróbki. Póki potencjalni użytkownicy sprawę traktują rozrywkowo to uszczęśliwia ich wyrżnięcie z putza danego kształtu w jednym podejściu. A co w rzeczywistości gdy detal jest modyfikowany? Mamy pukać młotkiem szukając pozycji wg otworów? Szczególnie gdy detal jest mało prostoliniowy? A przecież na CNC głównie obrabia się wygibusy i to niekoniecznie od prostopadłościanu. Tak więc dobre narzędzie powinno mieć wygodny chwyt. a przyznaję że program zwyczajnie " leży w reku" i nie jest to jakieś tam czarowanie autora.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Udostępniam wszystkim najnowszą wersję STEP2CNC_BETA3”
- 09 lut 2007, 23:59
- Forum: STEP2CNC
- Temat: Udostępniam wszystkim najnowszą wersję STEP2CNC_BETA3
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 9346
- 09 lut 2007, 22:47
- Forum: STEP2CNC
- Temat: Udostępniam wszystkim najnowszą wersję STEP2CNC_BETA3
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 9346
Witam Panie Piotrze
Na forum przygnało mnie zainteresowanie zrobieniem elektrodrążarki drutowej. Tu uprzedzam potencjalnych szyderców że nie chodzi o standardową maszyne tylko o zgrubne rąbadło +/- 0,2mm i polu roboczym kwadrat około 800mm, wiec troche nietypowo.
Oczywiście ściągnałem Beta3 i chwalić nie będę bo stanie się to nudne. Ale mam pytanie:
1 czy jest możliwość ( oczywiście ) dołożenia nakładki do pozycjonowania programu względem zamocowanego detalu:
a) przewlekam drut przez wykonany otwór i program wykonuje "rozpoznanie współrzędnej osi otworu " - dojeżdża w "x" czekając na sygnał od maszyny że osiągnieto krwędź, nastepnie jedzie "-x" do uzyskania przeciwległej krawędzi otworu - wylicza zgrubne Xo na którym się ustawia. Nastepnie powtarza procedurę w "y" otrzymując w efekcie Xo,Yo zgrubnie. Po ponownym powtórzeniu centrowania wychodząc z osi zgrubnej wyliczona jest pozycja dokładna otworu XY który przyjęty jest jako punkt obrotu dla całego rysunku.
b) przewlekam drut przez drugi otwór i powtarzam centrowanie jak poprzednio. Wektor z XY do osi drugiego otworu wyznacza kąt obrotu rysunku
c) w oparciu o współrzędne rysunkowe obu otworów i wyliczone z pomiaru parametry XY + wektor nstępuje przeliczenie tablicy przesunieć tak aby rzeczywisty obrabiany obraz obrócił się względem otworu XY o kąt wektora
Druga nakładka umożliwia pozycjonowanie wzgledem znalezionego narożnika i przyjetego jako punkt obrotu:
a) lewego
b) prawego
z kątem obrotu wyznaczonym od krwędzi tworzącej dany narożnik a wyznaczonej dwoma punktami do niej należącymi.
Żeby nie utrudniać wersja z narożnikami może być sterowana ręcznie z blokadą ruchu po zgłoszeniu się sygnału znalezienia krawędzi.
Przepraszam jeżeli zbyt rozwlekle opisuję rzecz oczywistą
[ Dodano: 2007-02-09, 23:10 ]
Coś niejasno z tymi narożnikami - miało być tak że dwoma punktami wyznaczam jedną krawędź narożnika a następnymi dwoma drugą i dopiero te cztery razem wyznaczają parametry- XY naroznika i kąt obrotu.
Na forum przygnało mnie zainteresowanie zrobieniem elektrodrążarki drutowej. Tu uprzedzam potencjalnych szyderców że nie chodzi o standardową maszyne tylko o zgrubne rąbadło +/- 0,2mm i polu roboczym kwadrat około 800mm, wiec troche nietypowo.
Oczywiście ściągnałem Beta3 i chwalić nie będę bo stanie się to nudne. Ale mam pytanie:
1 czy jest możliwość ( oczywiście ) dołożenia nakładki do pozycjonowania programu względem zamocowanego detalu:
a) przewlekam drut przez wykonany otwór i program wykonuje "rozpoznanie współrzędnej osi otworu " - dojeżdża w "x" czekając na sygnał od maszyny że osiągnieto krwędź, nastepnie jedzie "-x" do uzyskania przeciwległej krawędzi otworu - wylicza zgrubne Xo na którym się ustawia. Nastepnie powtarza procedurę w "y" otrzymując w efekcie Xo,Yo zgrubnie. Po ponownym powtórzeniu centrowania wychodząc z osi zgrubnej wyliczona jest pozycja dokładna otworu XY który przyjęty jest jako punkt obrotu dla całego rysunku.
b) przewlekam drut przez drugi otwór i powtarzam centrowanie jak poprzednio. Wektor z XY do osi drugiego otworu wyznacza kąt obrotu rysunku
c) w oparciu o współrzędne rysunkowe obu otworów i wyliczone z pomiaru parametry XY + wektor nstępuje przeliczenie tablicy przesunieć tak aby rzeczywisty obrabiany obraz obrócił się względem otworu XY o kąt wektora
Druga nakładka umożliwia pozycjonowanie wzgledem znalezionego narożnika i przyjetego jako punkt obrotu:
a) lewego
b) prawego
z kątem obrotu wyznaczonym od krwędzi tworzącej dany narożnik a wyznaczonej dwoma punktami do niej należącymi.
Żeby nie utrudniać wersja z narożnikami może być sterowana ręcznie z blokadą ruchu po zgłoszeniu się sygnału znalezienia krawędzi.
Przepraszam jeżeli zbyt rozwlekle opisuję rzecz oczywistą
[ Dodano: 2007-02-09, 23:10 ]
Coś niejasno z tymi narożnikami - miało być tak że dwoma punktami wyznaczam jedną krawędź narożnika a następnymi dwoma drugą i dopiero te cztery razem wyznaczają parametry- XY naroznika i kąt obrotu.