taki który ma wyjście na rezystor hamujacy

Merfi pisze:Zgadza się.

nie zgadza. Nie kwestionuję nawrotu tylko stosowanie pstryka.
Załóż falownik, są już tanie, a wygoda bez porównania. Tylko zamiast potencjometru to wstaw przełącznik np 2x5 pozycji.
Jedna sekcja wybiera nastawione prędkości, druga załącza drugi zakres hamowania dla większych prędkości. A nawrót wykonasz "wyłacznikiem nożnym" - napisałbym że pedałem ale pisy dostają wtedy piany.
Włożenie wtyczki pedału przestawia bieg wietrtarki do tyłu. Aby wprowadzić gwintownik naciskasz pedał, puszczenie odwraca kierunek.

Dodane 17 minuty :
ten falownik to koniecznie z możliwością podłączenia rezystora hamującego. Dla większych prędkości wrzeciona bezwładność napędu - koła,wrzeciono, silnik już zmagazynuje trochę energii której nie wytracisz wolnym zatrzymaniem - falownik będzie wyrzucał błąd napięciowy.

taaa, zwykły pstryk lewo/prawo do gwintowania. Jesteś pewien że to będzie dobre?
W uchwycie masz gwintownik , lewa reka trzyma detal.
Włączasz pstrykiem prawe obroty, prawą ręką opuszczasz wrzeciono, gwintownik dochodzisz do głebokości nawrotu. I co teraz?
Dobrze, masz 6 rąk więc pstrykiem przełączysz na lewe.
Ale przełączając na obrotach to raczej długo tym pstrykiem nie popstrykasz.

Nie będzie bo to jest rura cylindra czyli ładna w środku
A potrzebujesz rurę tłoczyskową, chromowaną po wierzchu.
Długość taka jak jest od podłogi do najniższego położenia głowicy - dla najbardziej opuszczonej.