Takie manipulacje spowodują że program zgubi pozycję wrzeciona. Praca maszynki zawsze rozpoczyna się zafiksowaniem liczników na Home kazdej osi i od tego momentu program kontroluje pozycję. Manipulacje ręczne w proponowanym wykonaniu spowodują że najbliższy najazd z programu nie powtórzy pozycji uzyskanej recznie a maszynowy powrót na bazę skończy się Stop Error na jakiejś krańcówce i koniecznością ponownego bazowania układu współrzędnych. zamazujących tym samym te pieczołowicie dokonane ręczne poprawki.Puczini pisze:... chcę mieć też sterowanie ręczne nie tylko z komputera lecz i z panela sterownika. Podjazd, sprawdzanie itp. może być wygodne....
kolega własnie do tego się przyygotowujePuczini pisze:NP. Masz na jutro zrobić 40 rowków co 10mm na długości 1,5m a właśnie pada Ci zasilacz w komputerze i Co będziesz korblował?

Poza tym samym generatorem to te 1,5cm wykonane będzie z dokładnościę piłownia pilnikem o ile wcześniej nie skończy się połamaniem freza
a mniej medialna statystyka podnosi awaryjność takiego rozwiązania bardziej niż bez generatora - choćby własnie przez błędy licznikowe i skutkiem prawie pewność kolizji.Puczini pisze:Leoo poczytaj prawa Marfiego , to się zepsuje w najmniej oczekiwanej chwili, kiedy będzie najbardziej potrzebne.
Puczini
może nie do końca taką na przyciskach ale, niestety, popełnił. Tylko dlatego że wcześniej nie zapoznał się z programem który miał sterować maszynką. Chciałem mieć możliwość samoczynnego centrowanie się w otworze, bazowania na krawędzi kostki itp, więc pomiędzy kompa a sterowniki wcisnąłem uP z takimi pomocnikami. A po zainstalowaniu Macha wszystko pieczołowicie wyprułem bo program robił to co najmniej tak samo dobrze a przy okazji jeszcze parę innych rzeczy.Leoo pisze: Ciekawe czy któryś z Kolegów na forum popełnił podobną szafę sterowniczą?
Kol. Puczini zrób najpierw wersję podstawową bez oglądania się na doświadczenia z kotłowni. Zawsze można takie przyciski wstawić ale po uruchomieniu maszynki watpię abyś jeszcze wtedy chciał.
Ale wracając do sedna tematu - jak padnie Ci zasilacz od kompa to szybciej dokonasz naprawy niż te rowki wykopiesz.
I taniej!!!