widać biedny jestem i żadne byki mi się cielić nie będą bo moje PZC jest takie
Można porównac z tym co miał Roman albo z tym którego nie dostał bear (a też z Łodzi).

tuxcnc pisze: ↑

07 paź 2021, 17:05

Masz obsesję.

Gdy ktoś na Ciebie leje to wtedy masz obsesję???

tuxcnc pisze: ↑

07 paź 2021, 17:05

No i co to ma wspólnego z Kaczyńskim?

wymyślili uszczelnianie Vat.
Ale debilne sługusy wzięły się za realizację. (no trochę musiały)
Nigdzie nie pisałem że to jego wina i ze spisek PIS tylko że idzie to razem w tą samą stronę.
A że można mieć obsesję to chyba tylko pisiorów to zaskakuje.
Bo dla nich wszystko jest w najlepszym porządku. (ostatnio szczególnie)

RomanJ4 pisze: ↑

07 paź 2021, 19:44

bo ja płacąc przy odbiorze przesyłki należność za cło dostałem od Poczty taki kwit...

Z pewną przyjemnością konstatuje że jednak na forum ktoś potwierdza prawdziwość zamieszczonego wpisu
Bo zawsze tylko głupawa negacja "a ja uważam..." gdy podstaw do tego uważania jak kotu mleka.


QQ1
jak byk stoi instrukcja jak postępować


QQ2
z kategoryczną nformacją o "czystych" należnościach bez innych opłat


QQ3
bo inaczej to bedzie pluło komunikaty.

I faktycznie ścieżkę przećwiczyłem
PZC-tu nie ma bo złe kwoty.
Zobaczę co dalej bo za odpis Vat warto ćwiczyć.

A tak w ogóle to sprawę opisałem dla innych aby pilnowali momentu odbioru paczki.
Chyba że dostaną kwit razem z paczką albo nie chcą księgować i taki kwit im na nic.
Czyli może być różnie.

Dodane 26 minuty 20 sekundy:
jak paranoja do do kompletu...
Możliwe ze jest zróżnicowanie czyli zgłaszam jako osoba prywatna to kwit razem z paczką, bo i dlaczego nie.
Ale gdy odprawa na firmę, czyli taki jeden będzie Vat odliczał to trochę sobie pogania.
Wielu może zrezygnuje bo skoro ta forma tylko dla paczek do 1000$ to szkoda traci czas na grosze.
Ale w skali Poczty Polskiej te grosze to jak datki na tacę - niewielkie wartości ale tych wiernych może być bardzo dużo

Dodane 3 minuty 53 sekundy:
wreszcie temat wyłudzenia mają przećwiczony na filatelistach. Znaczek to nic innego jak opłata za wykonanie usługi a tu tyle opłat w klaserach.

Może w tym dziadowskim systemie poczta działa różnie, zależnie od obszaru ale nie jest tak spoko jak dotychczasowe wpisy sugerują.
Też kiedyś otrzymywałem gifa do łapy, czasem był większy więc szło do oclenia, zapłata a w zamian papiery umożliwiające księgowanie zakupu. Czyli gdy zapłaciłem celnikom to nie płaciłem skarbówce - wychodziło na to samo.
Ale teraz wymyślili nowy sposób.
Pocztylion paczkę wydaje gdy mu zapłacić do łapy należności celne. No dobra, trzeba to trzeba.
Ale żadnego papierka, pokwitowania wziątki ani ile za co, no nic tylko telefonem macha że system tyle woła.
Bo cło, bo Vat, bo opłata pocztowa. Razem dawaj.
Dałem. Do łapy.
Teraz trzeba czekać kilka dni aż przetrawią co wzięli abym mógł wygenerować poświadczenie celne (PZC) które jest dokumentem pozwaląjącym księgować ten Vat, zakup i resztę.
Ale do tego trzeba mieć numer paczki -(to mam)- i zapłaconą kwotę należności celnych. TYLKO celnych , bez opłaty pocztowej.
Bo inaczej system nie widzi i poświadczenia nie wygeneruje. I się bujaj, nie wiesz ile to PZC nie dostaniesz i Vat nasz, nic nie odliczysz.
A przyjmijcie dwie przesyłki bo tak się złożyło a pocztylion kasuje za obie bez rozliczania ile za którą.
I teraz sobie wymyślajcie kwotę którą należy wpisać aby system "zobaczył"i wypluł to PZC.

Debile na usługach rządzących więcej osiągną niż rządzący swoimi zarządzeniami choć kierunek w obu przypadkach jest ten sam.