Znaleziono 1 wynik

autor: dtmnu
07 wrz 2021, 01:08
Forum: WARSZTAT
Temat: Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 3929

Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(

Co ja robię źle?

Mam małą, dosyć popularną frezakę - ok 50kg.
Uchwyty narzędzi są montowane w stożku Morse'a MK3.
Uchwyt jest wciągany w stożek śrubą M12 (więc nie płetwa).

Przed zamocowaniem posmarowałem nawet uchwyt olejem do przekładni samochodowych - co by nie rdzewiało ale przede wszyskim z nadzieją że takie naoliwione sobie łatwo zdemontuję.

I klops ! Mam problem z demontażem. I to za każdym niemal razem (chyba raz poszło lżej).
Wygląda jakby się to ze sobą pokleiło? Zespoliło? Fakt że bywa iż demontuję rzadko, że uchwyt pozostaje w stożku na miesiące.

Czy też tak macie? Może to oliwienie to błąd?

Jak próbuję to demontować?
Luzuję oczywiście śrubę wciągającą M12.
Zakładam dwie dzwignie, z dwóch szpejów, na dwie ręce.
Czyli wsuwam szpejo w szparę między spodem tuleji a np. częścią główną, cylindryczną oprawki ER32.
Szpejo opiera się u góry o krawędź tulei Morse'a - i to jest oś obrotu.
Koniec szepeja naciska w dól na góre oprawki ER32, a ręką naciskam w górę drugi koniec szpeja.
Powstaje solidna dźwignia - jej krótkie ramię to parę mm, długie ze 130 mm.
Dźwignia jest ogromna, więc siłą też - i nic !! Ani drgnie.

Czy stal tak lubi do siebie przywierać?
Czy może należy to demontować jak się długo nie używa?
Czy smarować czymś innym?
A może smarowanie to błąd?
A może podłożyć pod to granat?

Będę wdzieczny za radę, odkrycie tej tajemnicy?

Pozdrawiam.
Robert.

Wróć do „Stożek Morse'a - demontaż. Pomocy :(”