

Jesli zrobisz na liniach zwarcie albo dasz jakiś odbiornik to jak sam napisałeś - chamujesz silnik - prosta metoda "pasywnego" wychamowania silnika przez min. "robociarzy".
Autor pytania sam nakierował i nawet dobrze nakierował że linie można całkiem odłaczyć np. przekaźnikami, a pomiedzy przekaźnikiem a sterownikiem transile.
Transile nie wycinają długich impulsów tylko te krótkie "szpilki" - czyli jak znalazł do szpilki wyindukowanej przez podłączenie silnika do sterownika, albo jego odłączenie.
Sama idea podłączenia silnika krokowego do wrzeciona nie jest może zbyt błyskotliwa ;p ale skoro używa się krokowców do wysokoobrotowych generatorów prądu to ma jakieś szanse wytrzymać.
Choć nie ukrywam że w tym temacie bardziej chodziło mi o usuwanie szpilek indukowanych podczas "normalnego" użytkowania sprzętu. Jak ktoś napisał wyżej nie zaszkodzi na pewno a może uratować elektronikę.