Witam wszystkich! od jakiegoś czasu śledzę forum choć do tej pory się nie udzielałem, to teraz mam okazję ponieważ stałem się posiadaczem OUS 1 w wersji Oświęcimskiej TF 90 była w dość kiepskim stanie bo nikt o to nie dbał i gdyby nie mój ojciec poszła by na żyletki. Udało mi się ją doprowadzić do jako takiego stanu oraz uruchomić, ale jest PROBLEM mimo ze na wrzecionie bicie jest w granicach 3 setek na tarczy zabieraka i korpusie uchwytu do 5 setek (uchwyt był założony 125) to bicie na materiale w szczękach skacze do astronomicznych 0,35mm czy jedyne wyjścia to wymiana uchwytu albo szlifowanie szczęk (nie wiem nawet jak miałbym się za to zabrać) fajnie by było żeby to śmigało precyzyjnie bo mam sporo osprzętu a cena jaką dałem była niezwykle wręcz śmiesznie niska
tak to wyglądało w dniu zakupu
