tomk38 pisze:dajcie spokój jak ktoś chce coś kupić to go interesuje towar i cena a nie czy email jest na gmailu czy na twojej domenie.

Dlaczego więc ukrywasz cenę, zamiast podawać ją otwarcie na stronie?

Zasada Pareto twierdzi, że 20% działań daje 80% efektów. Być może takie drobiazgi, jak adres mail na darmowej domenie, brak telefonu stacjonarnego, nie do końca funkcjonalna strona (błędów jest mnóstwo, nie wszystko działa, źle podpisane znaki zodiaku, mieszanina języka angielskiego i polskiego), niebyt firmy w google, nie mają wielkiego wpływu na zdobywanie klientów to zatrudnienie handlowca (lub samodzielna praca jako handlowiec - poczytaj historię firmy Atlas), przygotowanie wzorników dla sklepów/hurtowni czy zdobycie kontaktów w branży dekoracyjnej determinują sukces. Możliwe, że jest też odwrotnie i jedna odpowiednia osoba (np. dobierająca asortyment dużych sieci handlowych) zapewniłaby Ci zbyt na Twoje produkty.

Kolejnym aspektem jest bardzo ubogi asortyment, trafiający do wąskiej niszy rynkowej. Zastanów się nad rozszerzeniem gamy produktowej, aby trafić w gust większej liczy odbiorców.

Powodzenia!