Pracuje na podobnej tokarce jak ta na zdjęciach tylko lepszej(wszystko poza przekładnią i silnikiem fabryczne, nie dorabiane, silnik 1kw i 3stopniowa przekładmia pasowa) dzisiaj chciałem zastosować noże "składaki" z płytką i przekonałem się że to nie ma sensu maszyna drżała przy tych samych parametrach co lekko stępiony nóż HSS, który szedł w miare gładko. Jeśli będzie trzeba na tej tokarce toczyć twardzizne to lepiej nożem z płytką stałą(wlutowaną).

mozesz wrzucic jakis rysunek lub zdjecie?

Co do noży widiowych to słyszałem, że wymagają sztywnych maszyn.Inaczej sie mogą wykruszać. Co Koledzy mogą mi na ten temat powiedzieć.

Gdzie Kolega nauczył się obliczać to?:

bartuss1 pisze:np dla obrotów 800/min głebokość skrawania 0,5 (czyli 1 mm na średnicy) i posuw 0,25 na obrot, Ra powinno wyjśc w granicach 0,63.

100-1000 nie bedzie złe. Im większa srednica obrabianej powierzchni tym mniejsze obroty.
Przy amatorskim toczeniu, gdzie nie chodzi o szybkosc z reguły nie robi sie jakichś obliczeń. Ja np. dobieram na oko i patrze na wióry. Jesli są białe lub lekko żółtawe to zostawiam takie parametry. Jeśli wióry są mocno żółte, fioletowe, granatowe itp. to zmniejszam obroty lub daje chłodzenie.

[ Dodano: 2007-02-10, 20:38 ]

kengai pisze:Nie znalazłem w sieci objaśnień jaki nóż do czego służy z wyjątkiem tych charakterystycznych np. do przecinania.

Noże z płytką(wlutowaną albo składaki)Są idealne do toczenia twardzizny i toczenia przy dużych szybkościach. Noże hss nie nadają się za bardzo do toczenia twardzizny i toczy się nimi wolniej, jednak można je ostrzyć na zwykłych ściernicach i są podobno tańsze(mi wychodzą taniej, innym Kolegom drożej) od noży widiowych(z płytką).

[ Dodano: 2007-02-10, 20:40 ]
Oczywiście nóż musi być ostry