Coby nie być gołosłownym zamieszczam zdjęcie mojej "wueszczki", do ideału jeszcze jej troszku brakuje, ale po likwidacji bicia (wymiana wrzeciona, łożysk) i dołożeniu falownika to i tak cud mniód i orzeszki

Silnik 1,1 kW więc nie wiem czy wręcz nie wymienić na słabszy.
