Widze ,że kolega nie wie wiec napisze , tak krótkie interwały są po to aby sprzęt trzymał parametry podane przez producenta (moc i moment) a nie dlatego ,ze po przeciągnięciu o 10% urwie się tłok. Zawodnik dla spokoju wymienia (lub powinien wymieniać jak piszą w manualu) a amatorzy przeciągają te interwały o kilka set %.
Sytuacja o której kolega pisze z yfz450R to ewidentny przypadek albo zle poskładanego silnika albo złego użytkowania np. zle założony lub źle nasączony filtr powietrza (notoryka) i w takiej sytuacji zeczywiscie wystarczy 1-2h i po silniku
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego”
- 03 wrz 2017, 22:06
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
- 03 wrz 2017, 21:52
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
- 03 wrz 2017, 21:30
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
ad1.Mialem na myśli sama robotę frezarska.Petroholic pisze:
ileśset złotych to kosztowało samo rozebranie silnika i złożenie na nowych uszczelkach przy dostarczeniu samego silnika chociaż kilka lat tego nie robiłem i mogę się mylić bo stawki na pewno się zmieniły
raczysz sobie żartować w wyczynowym silniku tłok nie wytrzyma 20 rbh upalania, nikasil wytrzymuje nie więcej niż 3 tłoki oczywiście mowa o cross/quad 4T
ad2.Kompletna bzdura , w silnikach 4T producent zaleca wymianę tłoka po ≈60h-100h (w zależności od pojemności silnika), oczywiście odnosi się to do jazdy wyczynowej , dla amatorskiego pyrkania spokojnie x2 a nikasil bez żadnego problemu przeżyje 500h. To kolejna legenda o silnikach wyczynowych ze tak szybko się kończą a bierze się z tad ,ze ludzie kupują używany motor gdzie sprzedający oczywiście zapewnia ze ma najechane 50h a on ma 500h i po paru wyjazdach bum-urwany korbowód. Mialem kilkanaście jak nie więcej swoich motocykli i wiem ze nie ma żadnego problemu z przebiegami grubo powyżej 200h bez żadnej ingerencji w silnik.
- 03 wrz 2017, 18:01
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
Stawiam na " błąd konstrukcyjny " , Honda rzadko coś spieprzy . Wiadomo , ze te sprzęty są obliczone na ≈set godzin pracy a nie dziesiątki tyś . Ale trafiło mi się kilka takich co np bez otwierania silnika (czyli bez jakichkolwiek wymian) przejechały 900h i działały nadal , a i oszczędzane wcale nie były. A z drugiej strony np. urwane zawory lub korbowód po kilku godzinachpukury pisze: może to błąd konstrukcyjny - albo " błąd konstrukcyjny " ?
pzd.
- 03 wrz 2017, 17:15
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
Koledzy , da się zrobić wszystko ale:
1.cena , jeśli założyciel tematu pyta czy da się to zrobić nie rozbierając silnika to znaczy ze chce "za darmo", i na pewno nie zapłaci za ta robotę ileś -set zloty.
2.ile to pochodzi , położę każde pieniądze ,że w wykonaniu garażowo/warsztatowym umrze to po max kilkudziesięciu godzinach pracy ( a jak frezer spieprzy to po kilku minutach )
Po prostu nie da się tego zrobić dobrze i do tego za cenę która by odpowiadała zleceniodawcy , no chyba ,ze komuś się nudzi
Oczywiście ze nie ma tam żadnej kosmicznej technologii , ale za to jeśli mamy z 450 cm³ poj. silnika ≈60kM to nie ma zmiłuj wszystko musi być na tolerancjach mikronowych.
Przykład : przy wymianie korbowodu w takich silnikach producent przewiduje max bicie osiowe czopów walu 0,04mm . Silnik złożony z takim biciem od razu po odpaleniu pracuje głośniej i ma większe wibracje (a to przecież w granicach normy producenta) . Korbowód z takim biciem przeżyje ≈70% czasy pracy korby w wale złożonym na 0,00mm.
A żeby nie było ze się wymądrzam to wiedza ta pochodzi z mojej 30 letniej praktyki w walce z silnikami offroadowymi , nigdy nie mowie ze się nie da , zawsze próbuje ale tu to tak jak wyżej
1.cena , jeśli założyciel tematu pyta czy da się to zrobić nie rozbierając silnika to znaczy ze chce "za darmo", i na pewno nie zapłaci za ta robotę ileś -set zloty.
2.ile to pochodzi , położę każde pieniądze ,że w wykonaniu garażowo/warsztatowym umrze to po max kilkudziesięciu godzinach pracy ( a jak frezer spieprzy to po kilku minutach )
Po prostu nie da się tego zrobić dobrze i do tego za cenę która by odpowiadała zleceniodawcy , no chyba ,ze komuś się nudzi
Oczywiście ze nie ma tam żadnej kosmicznej technologii , ale za to jeśli mamy z 450 cm³ poj. silnika ≈60kM to nie ma zmiłuj wszystko musi być na tolerancjach mikronowych.
Przykład : przy wymianie korbowodu w takich silnikach producent przewiduje max bicie osiowe czopów walu 0,04mm . Silnik złożony z takim biciem od razu po odpaleniu pracuje głośniej i ma większe wibracje (a to przecież w granicach normy producenta) . Korbowód z takim biciem przeżyje ≈70% czasy pracy korby w wale złożonym na 0,00mm.
A żeby nie było ze się wymądrzam to wiedza ta pochodzi z mojej 30 letniej praktyki w walce z silnikami offroadowymi , nigdy nie mowie ze się nie da , zawsze próbuje ale tu to tak jak wyżej
- 02 wrz 2017, 22:31
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Luz łożyska w gnieździe silnika wyczynowego
- Odpowiedzi: 30
- Odsłony: 3314
Technika naprawy tak jak koledzy piszą , ale w CRF to bym nawet nie zaczynał. Gniazdo jest wybite w elipsę , nie ma możliwości złapania idealnie osi gniazda. W takim silniku wystarczy , ze ucieknie ci wymiar o 0.01mm i będzie katastrofa . Szukaj karterów (pary) nie jednego bo są one parowane w fabryce miedzy innymi właśnie gniazda łożysk są obrabiane w parze .