Bylem obejrzeć ja na żywo, szalu nie ma. Zaginęły gdzieś części odpowiedzialne za kopiowanie ( to dla mnie akurat żaden problem bo z kopiowania nie mam zamiaru kozystac).Udalo się ja uruchomić i wszystko działa poza szybkimi posuwami. Wrzeciennik wydziela straszne dźwięki przy pracy. Mimo to zdecydowałem się ja kupić

Widze w niej potencjał , trochę czasu trzeba jej poświecić i powinna być całkiem fajna maszynka.
Mam ja u siebie w warsztacie. Usuwam resztki oprzyrządowania do kopiowania , myje ja i zabieram się za przegląd/remont.
Tokarka ma oddzielna skrzynie przełożeń prędkości obrotowej wrzeciona ( w sensie , ze jest ona w udzielnej obudowie od wrzeciennika), łomot który jest podczas pracy jak podejrzewam pochodzi właśnie z tej skrzyni. Jest to prosta 4 biegowa przekładnia wiec mam nadzieje , ze skończy się na wymianie łożysk. Wszystkie przełożenia są , jeden bieg wyskakuje. Jak macie koledzy jakieś podpowiedzi to chętnie poczytam.
