jarekk pisze:Jest jeszcze jeden sposób - ale ryzykowny.
Jeżeli jesteś w 100% pewny swojego system ( tzn- że nie gubisz kroków) to tak naprawdę wiesz w jakiej pozycji możesz bezpiecznie zatrzymać oś - no bo po włączeniu zasilania będzie to pozycja stabilna mechanicznie. Wystarczy zliczać wszystkie wykonane kroki w czasie pracy - wtedy wiesz że np. co 16 jest pozycją stabilną ( przy podziale 1/16).

Wtedy - po bazowaniu na 0.0 musisz podjechać do najbliższej pozycji stabilnej . Będzie to coś np. 0.056 Zapisujesz pozycję do pliku, włączasz hamulec i wyłączasz maszynę. Przy ponownym starcie - włączasz maszynę i sterowniki silników. Wyłączasz hamulec, odczytuje pozycję z pliku - i wiesz gdzie jesteś. W teorii to by działało również bez hamulca

Hmm, to nie jest głupie. I w sumie nie wymaga zliczania kroków. Przykładowo TB6560 ma wyjście M0, które przyjmuje stan niski, kiedy wewnętrzny licznik kroku wynosi 0, czyli jedna faza ma 100%, a druga 0%. Czyli wiemy dokładnie kiedy mamy stabilną pozycję. Niby to tylko TB6560, nie każdy scalony driver musi to mieć. Natomiast każdy, który jest sterowany mikrokontrolerem może mieć taką opcję. Trzeba by jakoś zaadaptować do tego soft sterujący maszyna, ale wydaje się to do zrobienia. Można nawet dać tranzystor i diodę do M0, a potem przesuwać ręcznie po jednym kroku aż dioda się zapali - wtedy silnik jest z pozycji stabilnej.

No chyba że jestem w błędzie, i jest możliwe żeby przy 100% wysterowania jednej fazy i 0% drugiej silnik był w pozycji pomiędzy biegunami fizycznymi?