Na pewno warto, ale trzeba uwzględnić fakt, że jeszcze nie tak dawno narzędzia z płytkami były zachodnią ciekawostką, wybór gatunków był b. ograniczony a frezarki miały max. obroty wrzeciona ok. 3500 obr/min. Posów stołu i obroty były wybierane skokowo przekładniami itp.jasiu... pisze: Są stare podręczniki dla tokarzy i frezerów, ze szkół zawodowych. Warto je przejrzeć.
Przy produkcji nie ma chyba innej drogi, jak dobrać narzędzie do rodzaju obróbki, do narzędzia dobrać parametry kierując się zaleceniami producenta i, jak pisał powyżej kol.jasiu... , rozsądnie wprowadzić poprawki. Wyniki obliczeń traktować jako punkt wyjściowy a nie "gotowca". Cały czas obserwować przebieg obróbki i oglądać materiał przed założeniem na maszynę.