Konik org. tylko podniesiony i zrobiony wózek pod prowadnice bo wrzeciennik też jest podniesiony

Witam,

Po 2,5tyg doczekałem się falownika No i oczywiście problem ale już przywykłem do tego bo to trzeci falownik który mam w rękach z pierwszym były problemy bo ktoś namieszał w ustawieniach ale udało mi się go ogarnąć i działa do dziś, drugi miał spalony układ, a ten "działał" jeden dzień Działał w sensie że dało się wchodzić w ustawienia i je zmieniać na drugi dzień odpaliłem falownik bo miałem zamiar powrócić do ustawień fabrycznych i poustawiać to co trzeba ale skończyło się na chęciach. Problem polega w tym że po odpaleniu pojawia się 5 zer które migają na ekranie (przy pierwszym uruchomieniu też tak było) po naciśnięciu i przytrzymaniu przycisków Enter i Func pojawia się na ekranie 802.6 przy pierwszym uruchomieniu nacisnąłem Func i mogłem szperać w parametrach, a teraz nie mogę próbowałem chyba już wszystkich kombinacji przyciśnięć i tylko mogę przechodzić pomiędzy tymi 5 zerami a 802.6 ale nie wiem co znaczy to 802.6 a w instrukcji nic nie mogę znaleźć na te temat. Może macie jakieś pomysły? Kombinowałem również z kabelkami. Falownik to KEB F5.

Co do reszty to prawie nic się nie działo. Zacząłem robić konik i oczekuje na śrubę i imak. Po problemach z ebmią i tak w końcu nie dostałem tego czego chciałem ale stwierdziłem że mam już to w d*upie bo to strata czasu. Po chyba ponad 4 tyg. dostałem kable od silników wszystko okej ale kabel który zamówiłem do enkodera zamiast 4 metrów przysłali mi 1metr i to jeszcze 16żył

Pozdrawiam.

Napisałem że obudowy łożysk będą w przyszłym tyg. Wtedy wszystko zmontuje.

Dobra opcja

Nie przesadzaj z tym naczelnym krytykiem po prostu na starość ludzie robią się zmierźli Bez urazy

Co do pasków nie dałem ich na zewnątrz wrzeciennika bo wał na to nie pozwalał. A jak wiadomo wał jest z poprzedniego wrzeciennika i tam tak samo był rozwiązany napęd. Co do smarowania olejem to się z tobą zgodzę. Ale u mnie nie będzie to toczyło cały czas jakiś serii itp.

A i z innych rzeczy to zamówiłem imak szybkozmienny do tokarki i na tym zakończyły się fundusze do tokarki jak na razie

Witam,

Dawno nic nie pisałem, a przy maszynce coś się działo

Falownik Danfoss został odesłany do sprzedawcy bo najprawdopodobniej miał zepsuty układ sterownia. W tym tyg. będę miał falownik KEB F5 1,5kw.

Wrzeciennik został pospawany i poskładany tak jak ma być i wszystko gra. Zostało tylko splanować zabierak już na maszynie. Uruchomiłem go już z silnikiem i kręci się cicho bez żadnych niepokojących dźwięków.

Po problemach z Ebmią które w sumie jeszcze trwają po tygodniu czasu przyszła pierwsza paczka w której nie było jednej obudowy przyłącza silnika i zamiast kabli ekranowanych przysłano mi zwykłe i nie dali do tego jeszcze FV. Po następnych kilku dniach czekania dziś przyszła paczka z niby brakującymi rzeczami, a w niej była tylko obudowa przyłącza silnika i pasek HTD który sb domówiłem bo na X kupiłem wcześniej za krótki, a kabli jak nie ma tak nie było i FV również i kurier odebrał dziś paczkę z zwykłymi kablami. Więc dziś zadzwoniłem i mają mi dosłać łaskawie odpowiednie kable bo mają błąd na stronie i kupiłem kable nie ekranowane a na stronie pisze że są ekranowane. Może w końcu w tym. tyg. doją te jeba*e kable i to będzie już wszystko.

No i przyszło sterowanie od Pana Marka z forum. Wszystko okej zrobiłem sobie szafę i czeka teraz na kable do silników.

Zostały też skończone mocowania silników i teraz czekam na śrubę kulową na X i w przyszłym tyg. mają być obudowy łożysk do śruby osi Z.

Jakieś foty:









Pozdrawiam.

Witam,

Zakupiłem do tokarki falownik Danfoss vlt 3003 i mam z nim problem. Jest zasilany z 3 faz. Po podpięciu wszystkiego falownik się uruchomił ale wyświetla jakiś alarm i mruga kontrolka od alarmu i nic nie idzie zrobić. Na necie nie mogę znaleźć nic sensownego na ten temat. Próbowałem przerzucać kable ale to nic nie pomogło. Może miał któryś z kolegów taki problem?

Fotki:




Z góry dzięki za pomoc.

Po za tym zamówiłem sterowanie u Pana Marka z forum może będzie w tym tyg. Silniki już doszły na X zrobiłem już mocowanie na Z jakoś nie ma czasu. Teraz czekam jeszcze na śrubę kulową na X żeby już poskładać tą oś tak jak ma być. Wrzeciennik się robi może w przyszłym tyg. jakieś fotki.

Pozdrawiam.

Teraz to już po ptakach. Ale dzięki za podpowiedź może kiedyś się przyda

Nie da rady myślałem nad taką opcja ale na starym wrzecienniku max średnica nad sportem była 80mm a łożysko z przodu wrzeciona ma 85mm. Teraz wrzeciennik jest podniesiony aby zwiększyć średnicę toczenia. I na tym wrzecienniku taka opcja by przeszła nie zaprzecze

Łatwo powiedzieć jak ma się na czym obrobić taki wrzeciennik ale ja niestety nie mam i nie chce tego zlecać gdzieś bo i tak nie mam zbytnio gdzie a już się pytałem.

Co do ściągania spawów to wiem o tym ale na to tez mam jakieś ewentualne wyjście. Może faktycznie profesjonalnie to nie jest ale spełniać swoją rolę będzie

Ale dzięki za wasze uwagi i przyjmuje waszą krytykę bo w końcu po to jest ten temat.