Za późno, kupiłem z rańca drut YDY 5x2.5, dzisiaj cały dzień kładłem kable i już nie będę tego zmieniał. Wiertarka chodzi, gumówki chodzą, spawarka chodzi, wiatraki chodzą, wszystko chodzi.

Jak mi przyjdzie znowu się gdzieś przenosić to będzie 4mm2 na razie jest 2,5mm2 i daje radę.

frontside, o taką informacje mi chodziło. Źle się wyraziłem w pytaniu o kabel, który będzie oczywiście wisiał na murze na elewacji, będzie mu raz gorąco i sucho a raz zimno i mokro. A co do obciążenia to sprawdziłem i spawarka ma maks 5.3kVA co daje chyba 5.3kW. Reszta urządzeń nie przekracza 2kW.

Na raz to pewnie ze 2000W, nie mam pod ręką, żeby sprawdzić na tabliczce znamionowej, ale myślę, że nie więcej.

Kolejna z rozterek.

Mam kabel 30m OWY 5x2,5 linka i chcę sobie pociągnąć siłę do mojej nory. Kabla do położenia będzie ze 20m - 25m. Będzie na tym chodzić spawarka, piły i wiertarka, nigdy jednocześnie.

Czy taka linka wydoli czy lepiej przy inwestować i kupić jakiś przewód z jednym rdzeniem a nie linkę. Dodam, że linkę mam za darmo .

Chciałem to właśnie tak zrobić, ale ta szybkozłączka strasznie ciężko chodzi i miałem pewne obawy, że gdybym zrobił gniazdo przy spawarce bez tego kawałka węża, tylko zwyczajnie wymieniłbym wtyk na gniazdo to za którymś razem przy podłączaniu węża wepchnął bym tylną ściankę spawarki do środka

Ponieważ często przenoszę spawarkę z miejsca na miejsce i non stop rozwalam cybanty od przewodu do gazu, postanowiłem sobie zamontować szybkozłączkę .

Wyszło to tak jak poniżej przyznam, że sprawdza się całkiem spoko.

Spawam w masce samo ściemniającej, rękawice nawet mi facet polecał do tig'a, mówił, że chwyt pewniejszy bo są cieńsze, ale nastawiałem się na elektrodę i wolałem mieć grube. Co do kursu to na razie się nie wybieram, ale może za kilka miesięcy jak coś przyoszczędzę.

przemyslaw2ar nie chwaliłbym się tak tym kupowaniem papierów

Krótki opis pierwszych wrażeń,

nie mam zdjęć ze spawania MMA więc tutaj nic nie pokażę. Mam porównanie z transformatorówką BESTER 1900 TURBO (maks 140A) na której spawałem do tej pory.

Wrażenia ze spawania MMA opisywałem wcześniej w tym wątku, w zasadzie nie mam nic do dodania. Łuk stabilny (nie skacze na boki jak w mojej poprzedniej spawarce), zajarza się bez problemu można by rzec na muśnięcie materiału.

Co do MIG'a to powiem tak, wrażenie jakie mam spawając tą metodą mogę porównać do wrażenia jakie odnosi ktoś kto od zawsze korzysta z Windowsa i przesiada się na linuksa, jak dla mnie koszmar, ale ... jest to coś zupełnie nowego i uczę się, wiem również, że to kwestia przestawienia się na inny rodzaj spawania.

Wiem, że mam albo za grube rękawice, albo zbyt delikatny przycisk w uchwycie spawalniczym MIG'a, zdarzyło mi się przez przypadek jak go odkładałem puścić kilka iskier . Brakuje mi tu zabezpieczenia przed przypadkowym wciśnięciem.

Do spawania MIG'iem potrzebne jest naprawdę dobrze oświetlone pomieszczenie (ja mam norę), musiałem wstawić dwa reflektory żeby widzieć gdzie przystawiam uchwyt spawalniczy. W MMA jest łatwiej, elektroda nie jest zasłonięta dyszą co ułatwia spawanie (ale to kwestia wprawy).

Gaz to mieszanka, zaczynałem spawać od 9l/min, ale to była porażka, zwiększałem stopniowo co 1l/min i ostatecznie całkiem ładnie idzie na 12l/min i tak mam ustawiony przepływ gazu.

Ponieważ przesiadłem się z transformatorówki na inwerter, ogólne wrażenie jest takie:
żyłem w ciemnogrodzie i trafiłem do cywilizacji
Spawanie tą spawarką jest dla mnie 100 razy lepsze niż tą, którą miałem dlatego jak ktoś ma jakieś pytania to pytać konkretnie, bardzo chętnie odpowiem.

Drut kupiłem taki jaki mieli w miejscu gdzie kupowałem butlę i reduktor.


Reduktor jest ostatecznie taki i jak na taką butlę, jest zdecydowanie za duży, ale następnym razem wezmę butlę 40L bo z tej 8L już wyprztykałem 1/3 gazu przez około 8h spawania.


Spawarka jest w sumie nie duża i waży mniej niż poprzednia jaką miałem. Bester był mniejszy ale cięższy, Magnum jest większa i lżejsza nawet z drutem i kablami.


Tutaj efekt spawania, spoina chyba (bo już nie pamiętam) przed przejechaniem szczotką.


Tutaj inna spoina po oczyszczeniu.



Czekam na pytania i krytykę

Witam,

mam już komplet do MIG'a . Nawet coś już nim trochę pospawałem szału nie ma, ale ćwiczę.

Zastanawiałem się ostatnio jak wyceniać robotę na MIGOMAT, z elektrodą jest łatwiej bo wiem ile elektrod mi zeszło na ile cm spawu. Zawsze staram się robić wycenę od cm, ale spawanie MIG'iem to trochę inna bajka.

Mam drobną robotę i chcę ją wykonać MIG'iem, chodzi o pospawanie 20szt. jakichś stojaków, łącznie jest do położenia około 4800mm (48cm) spawu, ale jak to wycenić? Macie jakieś swoje sposoby na to?

Kupiłem ostatecznie Magnum MIG 205L z opcją MMA. Na razie spawałem elektrodą, nie kupiłem jeszcze butli i reduktora. Duże wrażenie zrobił na mnie odgłos spawania, do tej pory spawałem transformatorówką i hałas jaki temu towarzyszył był naprawdę spory, nową maszyną elektroda jak dla mnie "syczy" za pierwszym razem nie wiedziałem co się dzieje.
Zakres natężenia prądu dla MMA jest od 50A do 180A, w testach spawałem elektrodami, 2.0mm, 2.5mm, 3.25mm, 4.00mm wszystkie szły jak burza, zajarzenie łuku jest dużo łatwiejsze. Jedyne z czym mam problem to to, że spaw na początku jest wyższy a po 2cm robi się normalny, na transformatorze tego nie miałem, ale to kwestia wprawy i opanowania maszyny. Jak odpalę MIG'a, napiszę kilka słów jak się nim spawa.