Wrzeciono na filmiku (jak i jego następcy) jest napędzane przez pasek zębaty typu MXL (bo akrat miałem pod ręką zapas pasków i frez do wycinania kół napędowych). Sprawuje się naprawdę dobrze ale planuję przetestować okrągły pasek stosowany do napędu tokarek zegarmistrzowskich żeby zobaczyć czy będzie ciszej.
Napęd przez sprzęgło nie wchodzi w moim przypadku w grę bo używam tulejek zaciskowych podobnych do zegarmistrzowskich- dociąganych od tyłu.

Governor stabilizuje obroty silnika - automatycznie dodaje mocy kiedy obciążenie wzrasta, redukuje kiedy obciążenie spada.
"Opcja samochodowa" - sterowniki modelarskie są optymalizowane pod konkretne zastosowanie. Np. Sterowniki przeznaczone do helikopterów nie pozwalają na odwrócenie obrotów, sterowniki lotnicze są też mniejsze i lżejsze niż samochodowe (w zamian za niższą moc lub wyższą cenę) itd. O tym że samochodowe mają lepszą charakterystykę na niskich obrotach nie wiedziałem ale brzmi prawdopodobnie - w końcu muszą rozpedzić od zera całą masę samochodu a nie tylko śmigło (choć pewnie sterowniki w wyczynowych modelach akrobacyjnych mają jeszcze cieższą pracę...).
Tester serw to takie małe, tanie, pudełeczko z potencjometrem generujące sygnał kontrolny dla sterownika silnika (lub serw modelarskich). Sam sterownik silnika nie ma żadnych "ludzkich" elementów sterujących bo normalnie jest sterowany sygnałem z odbiornika radiowego.

Tak mi się przypomniało:
https://youtu.be/s-jAmbjjGlM

Wrzecionem z silnikiem DC wyciąłem m.in. mocowanie do silnika BLDC
Na filmie silnik DC jest podłączony do zasilacza laboratoryjnego z płynną regulacją napięcia. Jakiś czas temu próbowałem zbudować kolejne wrzeciono z silnikiem szczotkowym TC785LG/EF regulatorem typu BDESC-S10E-RTR - wybranym głównie ze względu na niską cenę oraz fakt że zezwala na zasilanie 12V (co nie jest oczywiste - wiele kontrolerów ma max. napięcia zasilania w okolicach 8V - sprzedawcy opisują je jako 2LiPo) Niestety ten model kontrolera jest kiepskim wyborem na sterownik do frezarki - brak governora, nie ma pamięci ustawień (po każdym włączeniu zasilania kalibruje aktualny sygnał sterujący jako "zero") i jakieś błędy w software bo czasem pozwala na odwrócenie obrotów, a czasem nie... (mam dwie sztuki - obie robią to samo).
Na koniec mała uwaga - te silniczki można kupić bardzo tanio, za TC785LG/EF zapłaciłem na www.pollin.de coś około 3 Euro z sztukę, w tej chwili mają HC783G/FS po 1.50 więc raczej nie ma ich co traktować jako "skarbu"