Znaleziono 2 wyniki

autor: grg12
06 lut 2017, 18:34
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Bicie na nowej tokarce
Odpowiedzi: 28
Odsłony: 3102

O właśnie, Avalyah dobrze pisze. Zanim wydasz forsę na mowy uchwyt sprawdź w czym problem. Samo bicie nie powinno robić takiej wielkiej różnicy. Gorzej jeśli szczęki nie trzymają na całej długości i pręt sie "kiwa". Ogólnie na małych tokarkach właśnie przecinanie jest upierdliwe - za daleko od uchwytu, luźny support, zbyt daleko wystawiony nóż, wredny materiał (np. jeśli twój pręt to była śruba m8 ), za duże obroty, za małe obroty, gremliny ;) itd.
autor: grg12
06 lut 2017, 09:35
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Bicie na nowej tokarce
Odpowiedzi: 28
Odsłony: 3102

rafur87 pisze: 3 szczekowy napewno odpada mysle nad 4 szczekowym tylko czy samozaciskujacy bedzie ok? czy lepiej wybrac ten drugi gdzie sam bede mogl doscisnac poszczegolna szczeke??
Dlaczego trójszczękowy samocentrujący odpada? Zamierzasz toczyć z pręta kwadratowego? Bo z tego co słyszałem do materiału okrągłego lepszy jest trójszczękowy - przynajmniej jeśli chodzi o uchwyty samocentrujące. Przy trzech szczękach zawsze trzymają wszystkie trzy (nawet jeśli materiał nie do końca okrągły) a przy 4 jedna zawsze jest luźna... Zaznaczam że żaden ze mnie fachowiec i całkiem możliwe że gadam głupoty więc się nie obrażę jeśli ktoś bardziej doświadczony naprostuje. Z mojej perspektywy - 99% prac - trójszczękowy samocentrujący. pozostałe 1% to tulejki ER, różne wynalazki własnej produkcji i 4-ka z nizależnymi szczękami.

Wróć do „Bicie na nowej tokarce”