Znaleziono 2 wyniki

autor: grg12
25 gru 2012, 21:37
Forum: Na luzie
Temat: Mieszczuchy -jak frezujecie w mieszkaniach?
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 1776

Odpornych macie sąsiadów... :) z drugiej strony jeśli się trzymać normalnych godzin to większość sąsiadów nie robi problemu, a palant powodu w zasadzie nie potrzebuje...
W temacie wiórow - mój warsztat to oddzielne pomieszczenie, mam w nim oddzielne buty i ubranie które nigdy go nie opuszczają (chyba że w worku )
autor: grg12
25 gru 2012, 20:35
Forum: Na luzie
Temat: Mieszczuchy -jak frezujecie w mieszkaniach?
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 1776

Cóż - trzeba wybrać cicha (i prawdopodobnie mała) maszynę. Przez cichą rozumiem coś zbliżonego do odkurzacz. Dodatkowo można taką maszynkę postawić na warstwie mikrogumy (dostępna w supermarketach budowlanych w dziale z narzędziami murawskimi). Nogi stołu podbić filcem i zadbać żeby stół nie dotykał bezpośrednio ścian (dystanse z filcu lub gumy). Stół z solidnym drewnianym blatem a nie blaszana szafka żeby nie rezonował. Jeśli frezarka jest cnc - zamknięta obudowa. Tyle w temacie hałasu - zostają jeszcze wióry, zapach oleju oraz spirytusu...
Osobiście używam w mieszkaniu frezareczki proxxona (tej dużej, BFW40) i tokarki opti 180x300 - sąsiedzi na razie się nie skarżą (przypuszczam że bardziej mają mi za złe sesję TF2 :) )

Wróć do „Mieszczuchy -jak frezujecie w mieszkaniach?”