Znaleziono 2 wyniki

autor: grg12
13 kwie 2011, 23:39
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Mała tokarka dla poczatkującego
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5821

Łopatologicznie? Jest dużo większa :)
Kilka parametrów technicznych -
"rozstaw kłów" - opti 300mm, maktek 750 - parametr ma pokazywać jak długi wałek da się obrobić - ale nie należy go traktować zbyt dosłownie bo odnosi się on do pewnego specyficznego typu obróbki. Im więcej tym lepiej
"Średnica obrotu nad łożem" - opti 180mm, maktek 250 - średnica największego obiektu który da się "obrócić" w uchwycie bez zahaczania o łoże tokarki - również dość specyficzny parametr, bo praktycznie taki przedmiot musi być bardzo krótki a na dodatek producent wcale nie gwarantuje że da się go obrobić :)
"prześwit wrzeciona" - opti 20mm, maktek (o ile dobrze się domyślam) 26mm - maksymalna średnica materiału która przechodzi na "wylot" przez wrzeciono - może ci się wydaje że to niezbyt ważny parametr bo niby po co trzymać materiał we wnętrzu wrzeciona - ale możesz mi wierzyć, "prześwit" bardzo się przydaje bo oszczędza czas (przeznaczony na piłowanie wałka) oraz materiał bo po odcięciu gotowego produktu nie zostają "ogryzki" materiału
autor: grg12
08 kwie 2011, 18:53
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Mała tokarka dla poczatkującego
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5821

Moja Opti180x300 przyszła wysmarowana czerwonym smarem konserwującym - przed pierwszym uruchomieniem należy się go pozbyć. Przygotuj sobie wcześniej bańkę nafty, trochę szmat (papierowych ręczników zużyłem dwie rolki...), zestaw pędzli (sięgają tam gdzie szmata nie sięga :) ) i jakąś blaszaną miskę do "kąmpieli drobnych elementów - wszystko to w dobrze wentylowanym pomieszczeniu bo będzie "trochę" śmierdzieć. Spirytusu raczej nie używaj - lakier nie jest na niego odporny, innych rozpuszczalników nie próbowałem. Z tego co pamiętam do rozebrania tokarki wystarczył komplet kluczy imbusowych i kilka płaskich (przyszły razem z tokarką) - nie jest to specjalnie trudne pod warunkiem że na początek ustawisz tokarkę tak żeby był do niej dostęp ze wszystkich stron. O ile pamiętam najbardziej upierdliwy był demontaż uchwytu - zachowywał się jakby był przyklejony (ponoć najlepsza metoda demontażu polega na złapanie uchwytem długie pręta tak żeby jego koniec wystawał z tyłu tokarki i zastosowanie na owym końcu młotka). Co do jakości samej tokarki - ja jestem zadowolony, jedyne poprawki jaką musiałem zrobić to wyczyszczenie nadmiaru farby z płytki blokującej sanki (bez tego nie dało się ich unieruchomić) i dorobienie nowej flanszy pod uchwyt (zbyt częste stosowanie młotka - nawet gumowego - nie wychodzi na zdrowie łożyskom). Osiowość wrzeciona jest bardzo dobra - poniżej 0.01mm na 100mm (ale z tego co słyszałem - po prostu miałem szczęście). Z innych (być może przydatnych) informacji - po odsprzęgleniu automatycznego posuwu jest w miarę cicha, po demontażu co większych elementów wyposażenia jest wystarczająco lekka żeby niewysportowany informatyk zdołał ją samodzielnie wnieść na stół, "mieści" się w pomieszczeniu o szerokości 1 metra - krótko mówiąc idealna maszyna domowa :)
Pozdrawiam
Grzesiek

Wróć do „Mała tokarka dla poczatkującego”